-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "rydzyk" [12]
[ + Dodaj cytat]Ojciec Rydzyk i jego pozycja jest absolutnie niepojęta (...) stworzył wielką korporację medialno-katolicką. To nie ma nic wspólnego z religią, ale biskupów u ojca Tadeusza nigdy nie brakowało.
Gdy ojciec Tadeusz wypowiada powyższe słowa, w Polsce trwa strajk lekarzy. Domagające się pieniędzy pielęgniarki okupują kancelarię premiera. Przed budynkiem stoi już „białe miasteczko” namiotów. Ksiądz Rydzyk, który tak się angażował w obronę pracowników upadającej toruńskiej rzeźni i który nieraz na antenie dawał wyraz zrozumieniu dla praw pracowniczych, dla ubóstwa, wykluczenia i nieszczęść ludzkich, tym razem bierze stronę twardej władzy. Bo jest to władza PiS. Krytykuje protestujących podczas porannej katechezy: – Sprawa tych strajków wszystkich to jest
celowe zapalanie, podpalanie w różnych miejscach, i to z różnych racji. Manipuluje się tymi biednymi ludźmi.
Podczas mszy świętej w sanktuarium Matki Bożej w Tuchowie
zakonnik dopowiada: – Bez serca i sumienia. Jak ci [lekarze]
odsyłają z kwitkiem chorych ludzi! To jest zbrodnia! Czym oni się różnią od tamtych, którzy uśmiercali? [Chodzi o medyków nazistów]. Potrzeba powrotu sumienia.
Ojciec Dyrektor nie ma w zwyczaju się tłumaczyć. Związkom
Radia Maryja i PiS zaprzecza na antenie konfrater Andrukiewicz:
– Nie sprzyjamy żadnym ugrupowaniom politycznym, nie
namawiamy do głosowania tylko na jedną partię. Wiemy,
że wśród słuchaczy Radia Maryja są zwolennicy różnych
ugrupowań, różnych opcji politycznych, i dlatego Radio Maryja nie ma zamiaru angażować się w kampanię tylko jakiejś jednej – uważanej przez siebie za jedyną słuszną – partii politycznej. Politycy są dziś tacy, jutro tacy, zmieniają się. Wiemy, na ilu żeśmy się zawiedli, również jak było z ich dotrzymywaniem obietnic, zobowiązań przedwyborczych. Jesteśmy więc bardzo ostrożni. Nie angażujemy się w kampanię takiej czy innej partii.
– Ja tylko powiem: mamy głosować na PiS, jedynie PiS ma
szanse coś zrobić dla Polski – mówi trzy dni później podczas
porannej mszy w toruńskim kościele św. Józefa redemptorysta ojciec Stanisław Kuczek. Radio transmituje jego kazanie.
Niewykluczone, że niektórzy z tych ludzi naprawdę dobrze się
bawią w roli kochanych dzieci Ojca Dyrektora. „[Lecz] ten teatr to tylko ściema na użytek ciemnego ludu” – sugeruje cytowany przed chwilą publicysta „Newsweeka” Cezary Michalski:
„Wspólne śpiewanie religijnych pieśni, hipokryzja i miód
spływające z ust przedstawicieli Radia Maryja i członków gabinetu Mateusza Morawieckiego, kiedy sobie wzajemnie kadzą, stoją w całkowitej sprzeczności z faktycznymi relacjami pomiędzy Tadeuszem Rydzykiem a politycznym środowiskiem Kaczyńskiego i Morawieckiego. Te prawdziwe relacje są wyrachowane i cyniczne do bólu. Z jednej strony Rydzyk zachowuje się wobec Kaczyńskiego i Morawieckiego jak wytrawny szantażysta.
Narzędziem szantażu jest to, że jego media potrafią zmobilizować od kilku do kilkunastu procent najtwardszego elektoratu prawicy.
Rewolta seksualnych rasistów przeraża księdza bardziej niż
media mętnego nurtu, różowi z dawnej Unii Wolności, Platforma Obywatelska, postkomunistyczna lewica, sędziowska kasta czy nawet żarłoczni światowi liberałowie. Można sobie od biedy wyobrazić dyrektora dyskutującego w studiu z Adamem Michnikiem czy Donaldem Tuskiem. Przy różnicach, zaszłościach i wzajemnych pretensjach panowie uważają (bo pisali o tym), że Polska powinna być niepodległa, że należy się troszczyć o wzrost gospodarczy, czyste rzeki i dzietność, że trzeba likwidować bezrobocie, obsiewać pola, budować drogi, czytać książki.
Uczestnicy parad gejowskich i awantur pod radiem (w tym roku będzie druga) to zupełnie inna kategoria wrogów. Dla
redemptorysty są to opętane przez diabła zdziczałe bestie, barbaria, Hunowie, kreatury, które trzeba egzorcyzmować, bo pragną jedynie zła i zniszczenia. Chcą demoralizacji dzieci, katastrofy Polski, Europy i kolapsu świata.
Po prezydenckich wetach – pomiędzy lipcem a wrześniem 2017 – spór o Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy wcale nie gaśnie. Komisja Europejska wzywa rząd do wycofania się ze zmian i grozi, że europejskie sądy nie będą respektowały wyroków wydanych w Polsce. Nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla rockowy wokalista Bono podczas koncertu w Holandii przesyła wyrazy „miłości dla naszych polskich braci i sióstr, którym zabiera się wolność”. Informacje o trwających nad Wisłą prowolnościowych protestach zamieszczają BBC, CNN, Politico, Al Jazeera, „El Pais”, „Le Monde”, wszystkie ważne gazety niemieckie i irańska Press TV.
Politycy PiS nie mogą zrozumieć, dlaczego cała planeta sprzysięgła się przeciw nim. Poseł Jacek Sasin oskarża opozycję o stosowanie astroturfingu, czyli nieuczciwego, tajnego i płatnego pompowania antyrządowych/antypolskich treści w ogólnoświatowym
internecie.
21 września Ojciec Dyrektor rozmawia na antenie z premier
Beatą Szydło. Między innymi o prezydenckich wetach. Zakonnik: – Musimy się trzymać razem, dla sprawy. Ja tak cały czas mówię, że przy polskim stole, normalnie [siedzieć powinni]: pani premier, pan Jarosław Kaczyński i prezydent Andrzej Duda. Powiem jeszcze jedno. Po tym wecie bardzo wielu słuchaczy Radia Maryja bardzo trudne pytania stawia: „...proszę ojca, co się stało? Myśmy zaufali...”. A tutaj: weto! Ja bardzo szanuję pana prezydenta i życzę mu, żeby dał radę [ale muszę ostrzec]. Nie dać się sprowokować! Wrogowie pracują.
Jest jeszcze aspekt geopolityczny. W 2008 roku w cyklicznym
raporcie Departamentu Stanu USA „Globalny antysemityzm”
(tekst przeznaczony dla Kongresu USA) Radio Maryja zostało
uznane za „jedną z najbardziej antysemickich rozgłośni w Europie”.
Toruńska stacja sąsiadowała na kartach raportu z radiostacjami białoruskimi, irańskimi, syryjskimi i wytworami filmowymi Hamasu, gdzie myszka Farfour (podobna do Miki) nawołuje dzieci do przeprowadzania zamachów. Wstyd przed Białym Domem – a przecież Kaczyński i Rydzyk od zawsze orientowali się na USA w opozycji do dekadenckiej, laickiej „gej-ropy”, gdzie weganie na hulajnogach kochają Palestynę, Che Guevarę, karmelową latte i kiełki.
Po wygranej Donalda Trumpa Ameryka stała się jeszcze jawniej religijna – i jeszcze bardziej proizraelska. Najbardziej w swojej historii. Jest jasne, że kto chce być ideowym przyjacielem Stanów Zjednoczonych, nie może być ani antysemitą, ani judeosceptykiem, ani nawet judeorealistą. Musi być przyjacielem Izraela. I ksiądz dyrektor taki jest. Zrobił wiele, by zrzucić starą łatkę antysemity.
Wpływ na zakonnika ma też lektura konserwatywnych
czasopism i portali. Radykalnie prawe periodyki z lat
dziewięćdziesiątych pełne były antysemickiego bełkotu. To
właśnie miał na myśli Jarosław Kaczyński, powiadając: „Michnik chciał mieć taką prawicę i ją ma”. Po roku 2000 żydożercy zostali jednak zepchnięci na medialny margines. Nadal ukazywały się wydawnictwa Leszka Bubla, wciąż wychodziły coraz to nowe antysemickie pisma, jak choćby „Warszawska Gazeta”, ale to już skansen. W latach 2000-2016 prawicowy mainstream tworzą publicyści, którzy odżegnują się od rasizmu.
W Polsce bezkarnie można wszystko mówić tylko w Radiu Maryja. Panuje mit, że JPII nie akceptował działań Rydzyka. W rzeczywistości popierał ojca dyrektora, gdyż jest on guru najwierniejszych hufców Kościoła, jego pierwszą kadrową. Gdyby było inaczej, Rydzyk w ciągu pięciu minut zostałby misjonarzem na Grenlandii. (Joanna Senyszyn).
Mieszamy się wprost i w głupi sposób do polityki. Samowola ojca Rydzyka. Opływanie w bogactwo. Zamykanie uszu na apele ojca świętego - o skromność, o rozdawanie majątku biednym. Ilu wartościowych ludzi odchodzi od kościoła przez takie zachowanie? Kto zostaje? Czy czasem nie ci, którzy chodzą do świątyni z przyzwyczajenia? Nie szukają boga, tylko rytuałów. To trudny czas. To, co się dzieje, wygląda na koniec kościoła.