-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać4
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "bal" [16]
[ + Dodaj cytat]
- Jak pan sądzi, co on miał na myśli, gdy mówił, że kieruje nim instynkt samozachowawczy?
- Prawdopodobnie nie chce być nagabywany w tym roku przez wszystkie te młode damy obecne na balu. Wiesz, że kilka lat temu niemal go stratowano.
...w życiu nic nie jest przesądzone, a pech nigdy nie trwa wiecznie. (...) Nic, literalnie nic, nie jest zapisane w gwiazdach. W jednej chwili możesz od wszystkich zbierać kopy w tyłek, a w drugiej być królową balu.
Tancerze wydmuchują na siebie bańki mydlane, które opadają niczym bomby psychiczne. Dociera do mnie, że oto jesteśmy w świetlicy oddiału psychiatrycznego, przedstawionej jako rodzaj obłąkanego balu.
...odjąć lato - żar w pamięci,
odjąć zimę - bal w pamięci,
odjąć ręce - mur w pamięci,
odjąć wolność - wiatr w pamięci,
odjąć ciebie - żal w pamięci,
odjąć siebie - nic w pamięci.
Dodać pamięć... Co w pamięci?
[Odejmowanie].
- Dlaczegóż dzisiaj te kwiaty tak zwiędły? — powtórzyła, wskazując bukiet na stoliku.
- Nie wiesz, dlaczego? — rzekł Fredzio. — Twoje kwiaty były dziś w nocy na balu i dlatego teraz pospuszczały głowy. Są zmęczone.
- Co też ty mówisz, Fredziu. Przecież kwiaty tańczyć nie umieją.
- Tak myślisz? A ja twierdzę, że tańczą prześlicznie, prawie co noc, kiedy my śpimy, wyprawiają sobie bale i bawią się wybornie.
Nie skóruj jej, proszę (…). Niech trochę podrośnie, będzie więcej materiału.
- Ben - przerwałem mu.
- No?
- Chłopie, nie chcę rozmawiać o butach Lacey. I powiem ci dlaczego: mam coś, co sprawia, że jestem zupełnie niezainteresowany butami na bal. To się nazywa penis.
- Właśnie o to chodzi. - Jo
pochyliła się do przodu, żeby spojrzeć
jej prosto w oczy. – Nigdy nie pozwalaj
na to, by twoi byli faceci mieli wpływ
na to, z kim się umawiasz, rozumiesz?
- Wiesz, co się mówi - powiedział, gdy wyszli z pokoju i ruszyli w stronę balu. - Pij, a będziesz spał, śpij, a nie będziesz grzeszył, nie grzesz, a będziesz zbawiony. Zatem pij, by zyskać zbawienie.
Potem wplotła kilka wstążek w brązowe włosy Zoe i rozczesywała je tak długo, aż zaczęły przypominać gładką taflę przydymionego szkła. Podkreśliła jej oczy granatową konturówką i nałożyła grubą warstwę mascary na rzęsy. Kiedy pociągnęła usta Zoe lśniącą różową szminką, Rachel spojrzała na nią z powątpiewaniem.
- Wygląda jak karłowata prostytutka - oceniła.