-
ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać1
-
ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
-
ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
-
ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Cytaty z tagiem "ból istnienia" [13]
[ + Dodaj cytat]Już zaraz, zaraz znajdzie się w DOMU, bezpieczna, gdzie życie również zawiera w sobie wszystkie niepojęte namiętności i zamęt, i ból, i wściekłość, i rozpacz, ale gdzie o godzinie szóstej można zamknąć jego okładkę i nawet delikatna dłoń dziecka zdolna jest wsunąć je z powrotem pomiędzy bezosobowych krewniaków na spokojnych wiecznotrwałych półkach i przekręcić za nim klucz na całą noc bez snów.
Jeżeli człowiek przyjmuje zbyt wiele, to wszystko zaczyna się w jego wnętrzu psuć, paraliżując mięśnie, psychikę, nerwy, a nawet duszę.
Lepiej mieć złudna nadzieję niż nie mieć jej w ogóle. Acz do pewnego stopnia. Dopóki serce nie boli. Lepiej gdy serce boli, niż gdy go w ogóle nie ma. Dopóki nie pęka z bólu.
Jednym z celów wychowania polega na stopniowym odsłanianiu dramatów, z których utkane jest istnienie, aby dziecko uczyło się je pokonywać i wyrobiło w sobie niezbędne zaufanie, a zarazem odwagę. Utrzymywanie dziecka w złudzeniu egzystencji pewnej i stabilnej jest równoznaczne ze skazywaniem go na wieczną opiekę.
Nie próbuj spać spokojnie
Zadedykuj mi swoje bezsenne noce
Niech świat Ci ciąży.
Jak mało wiemy – pomyślała. – My , którzy pozostaliśmy, my, niemi, jak bardzo boimy się tego, co czeka nas na końcu. Jak bardzo nienawidzimy, gdy nasi bliscy nas pozostawiają, i jak mało możemy uczynić, żeby tak się nie stało.
Nasz cielesny zegar nie jest racjonalny. Dokładnie tak samo jak miłosny zawód: nie wiemy, kiedy zdołamy się z niego otrząsnąć. W chwilach największego cierpienia myślimy, że rana nigdy się nie zagoi. A potem któregoś ranka dziwimy się, że nie czujemy już strasznego ciężaru. Jakie zaskoczenie: stwierdzić, że ból istnienia przeminął. Dlaczego tego dnia? Dlaczego nie później ani wcześniej? To autorytarna decyzja naszego ciała.
-Życie - to ból. Rodzisz się w mękach, życie straszne, umierasz w cierpieniach. I wszyscy kłamią... Filozofy są rozmaite, tłumaczą wszystko: i gwiazdy, i sny, i miłość, planety rozmaite, bogactwa, co chcesz. A życie - jak bolało - tak boli!
- Czy pan rozumie ten ból, straszny ból tego człowieka, który ją traci. Ten ból, który go rozlizuje. Niech pan sobie wyobrazi ból, który liże. Być rozlizanym to jest zupełnie okropna tortura...