cytaty z książki "Na nieludzkiej ziemi"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Patrząc na tych ludzi, obserwując samego siebie, stwierdzałem że nie staliśmy się lepsi ani odrobinę.
Kiedy jechałem autem z Moskwy do linii frontu - opowiada dalej kolejarz, wciąż kręcąc samosiejkę w bardzo brązowych od tytoniu palcach z brudnymi paznokciami - na terenach, które nasi odbili od Niemców, było jeszcze sporo trupów niemieckich na śniegu. Był wielki mróz i głęboki śnieg. Ot, nasze dzieci wiejskie to je oblewały wodą, te trupy, woda natychmiast zamarzała i wtedy dzieci używały ich zamiast sanek. Zjeżdżały na nich z pagórków.
Wystarczy trochę ubrać i odkarmić te kobiety z kirpicznych zawodów, z dalekich zesłań, wystarczy, aby ci mężczyźni wynędzniali, w podartych fufajkach, "męczennicy i bohaterowie", w cudzysłowie i bez cudzysłowu, z cyngą, z Kołymy czy Workuty, nałożyli mundury, podjedli - już wyłazi ta sama stara tandeta, flirty, wódka, brak myśli, inteligencji, blaga i bezgraniczna zarozumiałość.
Bolszewicy wszystko to widzą, wierz mi, że się cieszą.
Porucznik N., więzien Workuty (..), urżnięty na Wilię, trzyma mowę”, jak to będziemy zarzynali kobiety i dzieci niemieckie (…) i robi ordynarne antysemickie aluzje w odpowiedzi na szlachetne wystąpienie pułkownika, z pochodzenia Żyda”.