cytaty z książki "Krzew tamaryszku"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
(...) uczucie tli się tak długo, jak długo nie znajdzie sobie ujścia. Jest rzeczą znaną w psychologii, że ludzie, którzy coś do siebie czują, pragną być razem, założyć rodzinę. To instynktowna chęć podtrzymania gatunku, utrzymania samca czy też samicy przy sobie. Jeśli tego brak, tym samym brak i miłości. Więc jak to jest?...
- Twoją ostateczną przystanią jest druga półkula. - Pochyliłam się ku niemu przez blat stolika i miałam ochotę dotknąć ustami jego ust. - Moją, mały punkcik na tej pierwszej... - umilkłam, oczekując od niego słów zaprzeczenia, a może czegoś, co mogłoby utwierdzić mnie w przeświadczeniu, że wszystko, co się między nami dzieje, ma przed sobą jakąś przyszłość, nie pozostanie jedynie przygodą. Choć boję się takich słów, zapewnień i nawet nie jestem pewna, czy rzeczywiście chciałabym tego wszystkiego naprawdę, to jednocześnie jest we mnie kobieca przekora, chęć usłyszenia tego, o czym wiem, a co nie zostało nazwane po imieniu.
- Ja także tęsknię... - Odwzajemniam spojrzenie. - Musi się przecież o kogoś, czy o coś dbać, coś czy kogoś kochać... - silę się na lekki, żartobliwy ton, patrzę mu wyzywająco w oczy.
Co on wie o uciekających miesiącach i latach wypełnionych niepewnością, oczekiwaniem pełnym bolesnej tęsknoty nie do spełnienia? Mężczyźni wstydzą się swoich uczuć i rozterek. Nie przyznają się do nich, uważają za punkt honoru bycie twardym. A on jest przy tym kotem chadzającym własnymi drogami. Koty przywiązują się do miejsca. Koty drapią nawet wtedy, gdy się je zbyt długo głaszcze.