cytaty z książki "Dżozef"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
A może to taka stała faza, nieodłączny element czytelnictwa - że czyta się, więcej i więcej, aż się oszaleje. Bo może nie da się zmieścić w głowie tylu różnych historii i pozostać normalnym.
...wcale nie zamierzał się utopić. Zamierzał płynąć, dopóki nie utonie - a to nie to samo.
Trzeba przecież do tego nie lada jajec, żeby rzucić tak drugą osobę, z którą się tyle przeżyło. Wspólne doznania, przygody i wspaniałe chwile oblepiają człowieka jak taki słodki lep, coś miłego w dotyku, a jednocześnie cholernie zdradliwego, bo ani się człowiek zorientuje, a ten lep prowadzi przed ołtarz, do żłobka i życie bez sensu. Czasem dochodzi do tego miłość, i tym szczęściarzom zazdroszczę. Dużo częściej jednak, tak mi się przynajmniej wydaje, nie jest to miłość, ale ten zwyczajny słodki lep.
Będę szaleńcem, pięknie. Tylko ciekawe, czy będę wtedy wiedział, że nim jestem. Bo tego się chyba nie wie... Ale jeśli tak, to ciekawe, czy już nim nie jestem. W takim razie może być każdy, tylko o tym nie wie. Bo chyba o to w szaleństwie chodzi.
-Logika jest dziełem szatana choćby dlatego, że sama w sobie przeczy wszystkiemu, co na świecie najpiękniejsze.
-Znaczy, Bogu? Bóg według pana taki najpiękniejszy?
-Bogu też. Ale przede wszystkim logika przeczy miłości. Przeczy przyjaźni, współczuciu. Miłość przefiltrowana przez logikę to idiotyczne zachowania człowieka, który nie może żyć bez drugiego człowieka i zrobiłby dla niego prawie wszystko. Po co? Przecież to nielogiczne. Bezsensowne jest trwanie z kimś przez dziesiątki lat i przeżywanie nie swoich smutków. A przyjaźń? Dostać w pysk w obronie kolegi? Nielogiczne! Zrezygnować z pociągającej kobiety, bo to dziewczyna kumpla? Nielogiczne! Ryzykować życie żeby...
-Taki to ma przejebane-zauważyłem.
-Dlaczego?-Czwarty podjął temat.
-No bo jest menelem-odparłem.-Bezdomnym.
-I?
-I to jest cholernie smutne chyba. Wątpię,żeby gość wstawał co rano z uśmiechem na twarzy.
-A ty wstajesz?
Ludzkie życie potrafi skończyć się w kołysce, innym znów razem dopiero po stu latach. Każdy ma swój świat, ludzi którzy go zamieszkują, miejsca składające się nań i obsesje, które opływają ten świat jak morskie prądy.
Nie rozważam rozstania, bo to byłby cios dla nas obojga. Najgorsze jednak, że nie potrafię też pomyśleć o ślubie, o wspólnym życiu tak już na dobre i złe. Przyzwyczajenie - tu, zdaje się, tkwi problem. Przyzwyczajenie to najgorsze, co może przydarzyć się w związku. I mnie się przydarzyło.
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami".
[...] może każdy powinien doświadczyć w życiu totalnego gnoju, żeby się wszystkiego wreszcie o sobie dowiedzieć.
Ważne jest to, co każdego dnia, a nie to, co w jednej, wyjątkowej chwili.
Patrząc na niego, zastanawiałem się jednak, w jakich momentach życia człowiek jest naprawdę sobą: w nudnej codziennosci czy może właśnie w sytuacjach granicznych, kiedy nerwy wysiadają, a cały świat staje okoniem.
- Wiesz, mógł przeżyć jakiś wielki dramat i się w sobie zamknął. No i ucieka w te swoje książki. Mówi, że je uwielbia, ale ja uważam, że to przykre tak siedzieć z nosem między okładkami, bo los Cię wyrolował.
Ile upiornych myśli nawiedza człowieka podczas bezsennych nocy! W życiu bym nie podejrzewał. Po prostu cały świat wydaje się inny niż za dnia. W nocy wszystko staje się dziwnie oczywiste, każde wydarzenie ma w sobie głęboką, ponura treść. Sens istnienia znika, pojawia się beznadzieja bijąca ze wszystkiego.
Przyszło mi do głowy, że być może właśnie o to w moim życiu chodzi, taki jest jego sens: nie dać się temu stworkowi i walczyć z nim, starać się być jednak szczęśliwym.
W życiu są tylko opowieści. Jedne trzymają nas słabiej, inne mocniej.
Pewnego dnia zorientował się, że przez całe życie nie żył, że wiecznie czegoś się bał, nie korzystał z niczego, zmarnował całą młodość.
Tyberiusz często mówił Stasiowi wiele mądrych rzeczy, jak na przykład to, że powinnością każdego mężczyzny jest w pewnym momencie swego życia powiesić się lub umrzeć z powodu alkoholu. Powiedział, że w starości, czymkolwiek ona jest, nie ma niczego męskiego. Że mężczyzna powinien uniknąć ślinienia się w poduszkę, że jego psim obowiązkiem jest ucieczka przed puszczającymi zwieraczami i sflaczeniem ciała.
,,... Nie szafuję lekkomyślnie słowem ,,miłość", istnieją jednak ludzie, którzy są w stanie powiedzieć, że kochają kiełbasę...".
Jeżyki są najlepszą rzeczą w życiu człowieka i gotów jestem stanąć w szranki z każdym, kto twierdzi inaczej.
Wkroczył w wiek średni. I to szybko minęło. Pewnego dnia zorientował się, że przez całe życie nie żył, że wiecznie czegoś się bał, nie korzystał z niczego, zmarnował całą młodość.
Ważne jest to, ci każdego dnia, a nie to, co w jednej, wyjątkowej chwili.
Gdybyśmy tylko mogli stąd wyjść! Wiedziałbym, jak dalej żyć, wiedziałbym.
,,...Ważne jest to, co każdego dnia, a nie to, co w jednej wyjątkowej chwili...".
W życiu są tylko opowieści. Jedne trzymają nas słabiej, inne mocniej, ta omal mnie nie zabiła. A jednak wyszedłem z niej cało, miałem przed sobą jakąś przyszłość. Szkoda byłoby z tego nie skorzystać.
Młodość szybko minęła. Stachu Baryłczak nie spotykał się z kobietami, znajomych miał niewielu. Obserwował przepływające obok życie coraz bardziej obojętny, coraz rzadziej łudząc się, że kiedykolwiek mógłby w nim uczestniczyć.