cytaty z książki "Widok cudzego cierpienia"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wszelka pamięć jest jednostkowa, niepowtarzalna – umiera wraz z człowiekiem. To, co nazywa się zbiorową pamięcią, nie jest pamiętaniem, lecz ustalaniem.
Współczucie to nietrwała emocja. Trzeba ją przekuć na działanie, inaczej obumiera.
Wojna to dziś także obrazki i dźwięki w salonie.
(...) wojna to gra dla mężczyzn, a machina do zabijania ma płeć i jest to płeć męska.
Fotografie obiektywizują: zamieniają wydarzenia albo osobę w coś, co można posiadać. Stanowią odmianę alchemii, mimo że ceni się je jako przejrzyste sprawozdanie z rzeczywistości.
Istotą współczesnych oczekiwań i współczesnego poczucia moralności jest przekonanie, że wojna jest nieuniknioną, ale jednak aberracją. Pokój zaś normą, choć nieosiągalną.
Podstawową jednostką kadru pamięci jest jeden obraz. W epoce nadmiaru informacji fotografia sprawia, że można coś szybko ogarnąć i zapamiętać w skompresowanej postaci. Fotografia jest jak cytat, maksyma albo przysłowie.
Dla Żyda z Izraela zdjęcie dziecka rozerwanego na strzępy w pizzerii Sbarro w centrum Jerozolimy jest przede wszystkim zdjęciem żydowskiego dziecka zabitego przez Palestyńczyka w samobójczym ataku. Dla Palestyńczyka z Gazy zdjęcie dziecka rozerwanego na strzępy pociskiem wystrzelonym z czołgu jest przede wszystkim zdjęciem palestyńskiego dziecka zabitego pod izraelskim ostrzałem. Dla bojownika tożsamość jest wszystkim.
Wyobrażona bliskość cudzych cierpień spowodowana obrazami sugeruje, że istnieje powiązanie między tymi, którzy cierpią w oddali – i których widzimy w zbliżeniu na telewizyjnym ekranie – a uprzywilejowanym widzem. Powiązanie takie po prostu nie istnieje, to jeszcze jedna mistyfikacja, za którą kryje się nasz stosunek do władzy. Jeśli odczuwamy współczucie, mamy wrażenie, że nie jesteśmy wspólnikami tych, którzy przysporzyli cierpienia. Współczucie wyraża zarówno naszą niewinność, jak bezsilność.
Ludzie nie znieczulają się na to, co się im pokazuje – jeśli w ten sposób można określić to, co się dzieje – tylko z powodu ilości obrazów, jakimi się ich zarzuca. Uczucia słabną wskutek bierności. Stan opisywany jako apatia, moralna albo emocjonalna znieczulica, jest pełen uczuć: gniewu i frustracji.
Z szokiem można się oswoić. Szok może się opatrzyć. A jeśli nie – to można nie patrzeć.
Zdjęcia okrucieństw mogą sprowokować całkiem skrajne reakcje. Wołanie o pokój. Wezwanie do zemsty. Lub po prostu obudzenie się niejasnego poczucia, nieustannie karmionego fotograficznymi informacjami, że dzieją się rzeczy potworne.
Wojna rozrywa, rozdziera. Wojna drze, patroszy. Wojna wypala. Wojna rozczłonkowuje. Wojna r u j n u j e.