cytaty z książki "Papierowa księżniczka"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nikt nie chce, by go zniszczono. Wszyscy chcemy zostać uratowani.
Otworzyłam się przed nim i wyjawiłam swoje uczucia, a on kazał mi je zatrzymać. Zrobił to dość delikatnie, ale nawet czysty nóż potrafi zadać bolesną ranę.
Przeznaczenie jest dla słabych - tych którzy nie mają dość siły lub woli żeby kształtować swoje życie zgodnie ze swoimi pragnieniami.
... wystarczy tylko jedno jego słowo i będziesz niczym. Nic nie znaczącą. Niewidzialną. Albo jeszcze gorzej.
...all it takes is one word from him and you’ll be nothing here. Insignificant. Invisible. Or worse.
Jakoś udaje mi się przetrwać resztę dnia i się nie popłakać.
- Nie wściekam się na ciebie. - Przykłada mi do czoła zimny ręcznik. - Tylko na siebie. To moja wina. No i Eastona. To wszystko przeze mnie. Mów mi Reed Niszczyciel. - Ma taki smutny głos. - To moje drugie imię, nie wiedziałaś?
Wisi przede mną to zakazane jabłko, czerwone, soczyste, pyszne, ale zupełnie jak w bajce Reed Royal to czarny charakter tylko przebrany za przystojnego księcia. Ugryzienie go byłoby wielkim błędem.
Przyzwyczaj się do plotek, kochanie. Przyzwyczaj se do tego, że gdy wejdziesz do pokoju, wszyscy będą szeptać po kątach, że nie powinno cię tu być. Przyzwyczaj się do tego, ale nie pozwól, by te szepty cię pokonały. Oddawaj pięknym za nadobne. Nie okazuj słabości.
- Grasz w niebezpieczną grę - szepcze ochryple.
Tak jakbym o tym nie wiedziała. Ale przecież nie pozwolę, by Reed zobaczył jak na mnie działa. Odrywam dłoń od jego ciała, zwijając ją w pięść.
- Inaczej nie potrafię - rzucam.
(...) twojemu ciału podobają się czasami rzeczy, których twoja głowa nie znosi.
To nigdy nie będzie mój dom. Nie pasuję do takiego przepychu, pasuję do nędzy. To nędzę znam. Z nią czuję się pewnie, bo bieda nie próbuje cię omamić. Nie jest pięknie opakowana. Jest tym, czym jest.
A ten dom to iluzja. Piękna błyskotka, sen, który Callum próbuje mi wcisnąć - w rzeczywistości równie trwały co papier. Na tym świecie żaden blask nie jest wieczny.
- Czy tobie się naprawdę wydaje, że istnieją jacyś inni mężczyźni? Tacy, którzy nas nie krzywdzą? Oni wszyscy tylko nas unieszczęśliwiają, Ello. - Chwyta mnie za nadgarstek. - Uciekaj stąd. Ta rodzina cię zniszczy.
- Może i chcę, by mnie zniszczyli - rzucam lekko.
- Nikt nie chce, by go zniszczono. Wszyscy chcemy zostać uratowani.