cytaty z książki "Rozważania o wojnie domowej"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Historia nie grzeszy nadmiarem logiki w potocznym tego słowa znaczeniu. Posiada własną i stosuje się do niej w sposób rygorystyczny.
Już dość dawno temu powiedziano, że najbardziej liberalna republika dzisiejsza wydałaby się ludziom ówczesnym strasznym domem niewoli, że stary porządek był po prostu naszpikowany niepojętymi dla nas wolnościami.
Nic niestety nie zabezpiecza ogółu przed działaczami politycznymi odrzucającymi zasadę podziału władzy i nieustannej kontroli społecznej nad nimi. Tymczasem zaś znacznie starsze od Monteskiusza doświadczenie historii pozwala stwierdzić, że skoncentrowania i pozbawiona hamulca wszechwładza skutkuje równie błogo jak wypuszczone na swobodę zarazki tężca.
Lecz próżno przeczyć aż za dobrze stwierdzonym faktom: nawroty barbarzyństwa, działanie wbrew dorobkowi kultury są możliwe.
Wydaje się, że ratunek przed regresami polega na zabiegu z pozoru prostym, lecz jakże trudnym do urzeczywistnienia: porządek polityczny powinien zabezpieczać społeczeństwa przed ludźmi, którzy za dużo wiedzą na pewno.
Terminu "historia" wolno nam używać tylko jako rzeczownika pospolitego, pisanego oczywiście małą literą i odnoszącego się do faktów dokonanych. Duże H na początku tego słowa powinno działać jak sygnał ostrzegawczy.
Wiedza o historii, szacunek i sentyment dla niej zaliczają się do naczelnych czynników spajających narody. Rolę tę spełniają jednak tylko wtedy, gdy nikt nie próbuje amputować wiedzy, tłumić jednych umiłowań, by sztucznie hodować inne. Jeśli się nie spełnia tych warunków, sprawa fałszowania historii dzieli ludzi, wytwarza między nimi przepaście.