cytaty z książki "Japonia, Chiny i Korea. O ludziach skłóconych na śmierć i życie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Źródłem problemu były dwie maleńkie kropeczki z błękitnego lukru, każda o średnicy niespełna milimetra. Stanowiły one element dekoracji deseru – wyglądającego całkiem apetycznie musu z mango – o dźwięcznej nazwie Wiosna Narodów, który – jak zapowiedziano – miał być podany podczas uroczystego obiadu na cześć przywódców Korei Północnej i Południowej. Kropeczki były ledwie widoczne, ale Japończycy je wypatrzyli i nie kryli niezadowolenia.
„Jest to wysoce niefortunne i nie do przyjęcia” – stwierdził rzecznik japońskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, kiedy informacja o nieszczęsnych kropeczkach wyciekła do mediów przed historycznym spotkaniem w kwietniu 2018 roku. „Poprosiliśmy, aby nie podawano tego deseru”.
Japończycy złożyli oficjalną skargę i domagali się usunięcia musu z menu, lecz ich starania nie zdały się na nic. Podczas uroczystego obiadu prezydent Republiki Korei Moon Jae-in i przywódca Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej Kim Dzong Un powitali deser gorącymi oklaskami.
W 2012 roku w chińskim mieście Xi’an w prowincji Shaanxi pięćdziesięciojednoletni Li Jianli został wywleczony ze swego samochodu i pobity niemal na śmierć przez rozwścieczony tłum, który wyległ na ulice, aby protestować przeciwko znacjonalizowaniu przez rząd Japonii kilku innych spornych skalistych wysepek, w tym wypadku wysp Senkaku – nazywanych w Chinach, które roszczą sobie do nich prawo, wyspami Diaoyu – położonych między Tajwanem a Okinawą.
Pan Li nie był nawet Japończykiem – wystarczyło, że jechał japońskim samochodem. Ambasador Japonii w Chinach miał więcej szczęścia, salwował się bowiem ucieczką, kiedy w tym samym tygodniu jego samochód został zaatakowany na ulicy w Pekinie.