cytaty z książki "Protestantyzm w życiu zbiorowym"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
W ST naczytać się można do przesytu o korzyściach zręcznego kłamstwa. (...)
Geneza doktryny o uprawianiu kłamstwa tkwi także w naukach Lutra.
Na dnie tego wszystkiego tkwi nie co innego jak przekonanie o potrzebie dwojakiej moralności. Cytatami z pism Lutra wykazano już dawno, że nie wymagał moralności od rządów. Prywatna moralność to co innego, a życie publiczne co innego. W rezultacie musiało wyjść na to, że wszelka państwowość zwolniona jest od moralności w stosunku do obywateli. Ograniczenie etyki do życia prywatnego wyszło z protestantyzmu.
Odtąd [od wojny trzydziestoletniej] książęta protestanccy o jednym tylko myślą, jak by tu wszystkie wyznania protestanckie zjednoczyć w jeden kościół. Teologia protestancka przejęta jest też niemal wyłącznie pragnieniem kompromisu; a gdy książęta zażądają tego bezwarunkowo, okaże się, że kompromis np. w sprawie Eucharystii jest możliwy nawet między tymi, którzy wierzą w obecność prawdziwego Ciała Pańskiego i tymi, którzy komunikują tylko symbolicznie! Akcja ta nie da się żądną miarą traktować poważnie ze stanowiska religijnego, lecz tylko z politycznego.
Osobnego studium godną jest kwestia, czemu wśród takiej obfitości dogmatyk, obok rodzącego się na dworach panujących książąt indyferentyzmu, a pociągającego wybitnych pastorów, nie powstała jednak idea tolerancji!
(...) Wszakżeż prawowiernemu purytaninowi nie tylko tańczyć się nie godziło, ile nawet śmiech niepokoił sumienie. Tu występuje już jawnie mechanizacja społeczeństwa, rzecz przedtem na Zachodzie niesłychana. Za Cromwella było się pobożnym na komendę, a komenda wchodziła aż w śmieszne drobiazgi. Gdyby się były utrzymały te "porządki", do jakiejże despocji byłoby się doszło w sprawach świeckich, skoro duchowe despocje były tolerowane!