cytaty z książki "Zanim pozwolę ci wejść"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
[...] czasami, mówiąc prawdę, można kogoś skrzywdzić. Zresztą ludzie i tak nie chcą poznać prawdy; udają, że jest inaczej, ale to wszystko kłamstwa.
Nie łam serc, bo każdy ma tylko jedno. Jeśli ktoś zasłużył, łam kości. Człowiek ma ich aż 206.
Istnieje osobliwy rodzaj siły zrodzonej z lęku i świadomości, że nie masz już nic do stracenia.
Obsesja. Zaczyna się powoli. Jest niczym pociąg, który rusza ze stacji. Nadal widzisz domyi drzewa, ludzi w oknach i ciemnozielone ciągniki na soczyście zielonych polach. Potem nabiera rozpędu. Domy wciąż są widoczne, ale ludzie za oknami już nie. Kolory zaczynają się rozmazywać, smugi ciemnej zieleni zlewają się i jaśnieją, a ty uświadamiasz sobie, że nie możesz już wysiąść i razem z całym składem wypadniesz z torów.
To właśnie odróżnia nas od psychopatów (...). Poczucie winy. Strach, że nasze myśli definiują to, kim jesteśmy, podczas gdy istotne są nasze czyny.
On the internet you could be whoever you wanted to be, so it was amazing that so many people chose to be complete idiots.
Czyli lepiej jest kłamać, niż mówić prawdę, która mogłaby kogoś skrzywdzić?
To powód dobry jak każdy inny.
Czasami cisza boli najbardziej, a człowiekowi jest potrzebna odrobina rozmowy, choćby miałby to być tylko szum w tle.
Zabawne, ludzie odruchowo zakładali, że jedynym, czego jej brakuje i czego rozpaczliwie pragnie - bo czy nie tego właśnie pragną kobiety? - jest mąż. Tymczasem ona nie szukała miłości, chciała tylko choć trochę polubić samą siebie.
Zastanawiała się czasami, jak to jest, kiedy człowiek sobą nie gardzi. Kiedy dokładnie wie, kim jest, i ta świadomość napawa go dumą.
(...) na końcu wszyscy stawiają opór. Kiedy czują, że uchodzi z nich życie, niezależnie od tego, jak bardzo pragną śmierci i jak się do niej garną, w ostatnich momentach każdy walczy o jeszcze jeden oddech.
Ta kroplówka pełna obsesji, która w kolejnych tygodniach leniwie skapywała do moich żył ...
Czy wtedy też pochłonęłaby mnie bez reszty jak heroina ?
Godzina pełnego życia jest warta więcej niż wieczność bez imienia.
Zawsze, gdy żegnała się z kimś bliskim, robiła to tak, jakby nigdy więcej mieli się nie spotkać.