cytaty z książki "Agresja - nowe tabu? Dlaczego jest potrzebna nam i naszym dzieciom?"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kiedy jego rodzice są zawsze bardzo mili i uśmiechnięci, uprzejmi i delikatni, jak ma się dowiedzieć, że inni ludzie bywają także urażeni, cierpią ból, frustrację, przeżywają smutek i tracą cierpliwość? I jeśli chcą, żeby było ono ciągle szczęśliwe, jak ma zrozumieć, że przeciwne uczucia, których doświadcza, również są dobre i jak najbardziej na miejscu? Co ma zrobić z całą resztą emocji, która kotłuje się w jego głowie?
Agresywne zachowania u dzieci - tak samo jak u dorosłych - biorą się z braku poczucia, że jest się kimś wartościowym dla innych ludzi, w szczególności dla bliskich.
Biologia i psychologia są silniejsze niż każda ideologia.
Należy pamiętać, że zawsze strona, która ma władzę, odpowiada za jakość obustronnych relacji.
Dzieci rodzą się z całą paletą rozmaitych uczuć, które wyrażają, otwarcie demonstrując rodzicom swoje potrzeby i granice.
Ich reakcje zawsze mają sens, kiedy spojrzy się na nie w odpowiednim kontekście, chociaż czasami niełatwo go odgadnąć i zrozumieć.
Rozpieszczone dziecko to takie, które dostaje za dużo tego, czego nie potrzebuje, i za mało tego, czego potrzebuje.
Za kulturę w danej organizacji zawsze odpowiada kadra menedżerska, a nie sekretarki albo dzieci, czy ktoś, kto znajduje się na samym dole hierarchii.
Zachowania agresywne często tłumaczy się przeszłością danego człowieka.
Równie ważną przyczyną jest jednak to, co dzieje się między ludźmi w teraźniejszości.
Decydująca dla procesu wychodzenia z problemów osobistych jest większa samoświadomość oraz idąca za tym umiejętność określania własnych potrzeb i granic - i walczenia o nie.
Dzieci tkwią cały czas w tym samym bagnie, a nas interesuje tylko ich agresywne zachowanie - to znaczy: najbardziej powierzchowny symptom poważnego problemu.
Terapeuci ciągle obserwują, jak rany zadane w dzieciństwie przez potępienie moralne tworzą bombę z opóźnionym zapłonem, która wybuchnie przy drugim związku opartym na miłości (pierwszy związek to związek z rodzicami).
Dajcie krótki urlop swojemu ego, a powstanie przestrzeń dla rzeczy, o których do tej pory nawet wam się nie śniło.
Dzieko nie jest winne swojego zachowania - to przede wszystkim rodzice mają realne problemy do rozwiązania.
Młodzi rodzice zaczynają besztać swoje dzieci, bo wyrastają one nagle z wieku, kiedy były "takie słodkie". Ale nawet jeśli do tego nie dochodzi, mają miejsce niekończące się walki o władzę, w których nie ma zwycięzcy.
Każde agresywne lub autodestrukcyjne zachowanie dziecka lub nastolatka należy rozumieć jako zaproszenie!
Gdyby dzieci były równie wymowne, co wrażliwe, z pewnością to zaproszenie wyglądałoby zupełnie inaczej.
Halo, jest tam kto?! Czy jest ktoś, kto chciałby zajrzeć do mojego świata i doświadczyć życia z mojej perspektywy? Ostatnio nie czuję się dobrze i nie wiem, jak sobie z tym poradzić.
Teraz już chyba wszyscy rozumieją , dlaczego oburza mnie nowe tabu - agresja!
Oburza mnie, ponieważ zabrania dzieciom wołania o pomoc - w jedynym języku, jaki jest im dostępny, kiedy znajdują się w biedzie. Potępiając ich zachowanie z moralnego punktu widzenia, mierząc je abstrakcyjnymi kryteriami, tylko wzmacniamy w nich poczucie, że są bezwartościowe i winne.
Dziecko może rozwinąć w sobie zdrowe poczucie własnej wartości tylko wtedy, gdy czuje się kimś wartościowym dla swoich rodziców, czyli kimś wartym ich miłości i troski.
Jeśli lekarz uważa kurację środkami uspokajającymi za jedyną alternatywę dla dziecka „przejawiającego agresję” – a tak często się dzieje – powinien przynajmniej, patrząc na to z etycznego punktu widzenia, powiedzieć prawdę: „Przepisujemy ci teraz lekarstwa, ponieważ twoi rodzice nie wiedzą, co robić, i ja też tego nie wiem”.