cytaty z książek autora "Barbara Gruszka-Zych"
nie dajesz musze spokoju
ani ona tobie
widać to miłość
Przeczytałem je bardzo uważnie,widzę dobrą ewolucję pani pisania,odejście od siebie samej na rzecz skupienia się na szczegółach - mówił z delikatnym uśmiechem spod tej swojej lampy.
Podałam mu "becherowkę".Zaśmiał się:
- nie mogę już pić,nawet tego.
- Ślepnę ,tracę wzrok - otwarł książkę. - Na przykład tu nic nie widzę...
Twarz miał smutną,kąciki ust opadały na brodę.Brązowa,sztruksowa marynarka,nieznajoma koszula.Czysta,elegancka.Zbyt elegancka,jak na dom.Ale przecież była telewizja.Milczeliśmy.
Nie kalkulował,że w chwilach spędzonych z nieznaną dziewczyną z Czeladzi mógłby sam coś napisać,przeczytać,czy po prostu odpoczywać.Z autentycznym zainteresowaniem i przejęciem czytał moje teksty,a potem długo o nich ze mną rozmawiał.
- To bardzo interesujący pomysł na dłuższy wiersz,to właśnie w rzeczy - sukience jakaś dziewczyna przekazała lato,możemy się tylko domyślać jakie było szalone.Bardzo ciekawe,jak przedmioty przenoszą jakieś historie,uczucia.
...przed odjazdem pociągu
w second handzie
chciałam kupić używaną sukienkę
z którą jakaś dziewczyna oddała
szalone lato
- Jak byłem młody,byłem zbuntowany i nieufny.Teraz,kiedy mam 92 lata,też jestem zbuntowany i nieufny - powtarzał Czesław Miłosz.