cytaty z książki "Catching Fire"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Szkoda, że nie możemy zatrzymać tej chwili, tu i teraz, żeby żyć w niej na zawsze.
-Osobiście staram się zawsze przekuwać emocje na pracę, bo w ten sposób nie krzywdzę nikogo oprócz siebie.
Nie nazwałbym słabością zamiłowania do tego, co piękne-oświadcza Peeta-Może z wyjątkiem zamiłowania do ciebie.
-Katniss, kiedy trafisz na arenę [...] Wtedy pamiętaj, kto jest twoim prawdziwym wrogiem.
Nawet za sto lat nie będziesz na niego zasługiwała.
-Przemyślałaś swój plan i dostrzegłaś jego wady, skarbie, zgadza się? -wypytuje mnie. -Wpadły ci do głowy jakieś nowe pomysły?
-Chcę wzniecić powstanie -oświadczam.[...]
-No tak, a ja chcę się napić. Daj mi znać, jak ci idzie, dobrze?
,, W pewnym momencie trzeba przestać uciekać, odwrócić się i stawić czoło tym, którzy pragną twojej śmierci. Najtrudniej jest znaleźć w sobie odwagę."
str. 113
Nie zrobią mi krzywdy, bo nie grozi mi to, co wam. Nie został już nikt, kogo bym kochała.~Johanna, s. 319
Chciałbym spędzić z tobą każdą minutę, która pozostała mi do końca życia.
Katniss Everdeen, dziewczyna, która igra z ogniem, wznieciła iskrę, a ta, nie ugaszona w porę, podpali całe Panem.
-Caesarze, czy twoim zdaniem nasi przyjaciele tutaj potrafią dochować tajemnicy?
-Ani trochę w to nie wątpię-zapewnił Caesar.
-Jesteśmy już małżeństwem-wyjawił Peeta cicho.
[...]
-Przecież nawet krótkie chwile szczęścia są lepsze niż nic.
-Pewnie też bym tak uważał, Caesarze-oświadcza Peeta z goryczą. -Gdyby nie dziecko.
Biedactwo - wzdycham z udawanym współczuciem.
- Chyba pierwszy raz w życiu nie wyglądasz ładnie, co?
- Na pewno - burczy - To zupełnie nowe doznanie. Jk sobie radziłaś z tym przez tyle lat?
- Wystarczy trzymać się z dala od luster. Zapomnisz - odpowiadam.
Ja poluję, on piecze, Haymitch pije. Każde z nas na swój sposób zabija czas i stara się uciec od wspomnień związanych z Głodowymi Igrzyskami.
Otwieram oczy dopiero wczesnym popołudniem. Leżę z głową na ręce Peety, ale nie pamiętam, kiedy przyszedł wczoraj w nocy. Obracam się ostrożnie, żeby go nie obudzić, ale i tak już nie śpi.
- Noc bez koszmarów - odzywa się.
- Jak to? - pytam.
- Tej nocy cię nie dręczyły - wyjaśnia.
Rzeczywiście, pierwszy raz od niepamiętnych czasów spokojnie przespałam noc.
- Ale coś mi się śniło - przypominam sobie. - Szłam przez las za kosogłosem, bardzo długo, ale tak naprawdę to była Rue. Kiedy zaśpiewał, usłyszałam jej głos.
- Dokąd cię zaprowadziła? - Odgarnia mi włosy z czoła.
- Nie wiem, nie dotarłyśmy na miejsce. Ale byłam szczęśliwa.
- Spałaś jak szczęśliwy człowiek - przyznaje Peeta.
- Jak to możliwe, że nigdy nie wiem, kiedy tobie śnią się koszmary? - zdumiewam się.
- Nie mam pojęcia. Chyba nie wrzeszczę, nie młócę rękami i w ogóle jestem spokojny. Po prostu budzę się zdrętwiały ze strachu.
- Powinieneś mnie budzić - zauważam i rozmyślam o tym, że w kiepską noc potrafię wyrwać Peetę ze snu nawet dwa albo trzy razy. I o tym, ile czasu niekiedy potrzeba, żeby mnie uspokoić.
- To nie jest konieczne. Moje koszmary zazwyczaj wiążą się z utratą ciebie - wyznaje. - Dochodzę do siebie, kiedy sobie uświadamiam, że jesteś przy mnie.
- Człowiek się dostosowuje i wydaje mu się, że jakoś sobie poradzi, bo przecież nie jest tak źle, aż tu nagle... - zawiesza głos z napięciem.
- W gruncie rzeczy nikt mnie nie potrzebuje (…)
- Nieprawda – sprzeciwiam się. – Ja ciebie potrzebuję.
Nie wolno mi okazywać słabości. Prostuję się z wysiłkiem, odgarniam z dudniących skroni mokre strąki i przygotowuję się do rozmowy. Obie stają w progu, z herbatą i grzanką, a na ich twarzach maluje się troska. Otwieram usta, żeby na wstępie zabłysnąć jakimś dowcipem i wybucham płaczem.
Taka jestem silna. ~Katniss, s. 168
Nic dziwnego, że zwyciężyłam w igrzyskach. Przyzwoici ludzie nigdy ich nie wygrywają. ~Katniss, s.112
Nawet za sto lat nie będziesz na niego zasługiwała. ~Haymitch, s. 165
Zasadniczo nie jestem uzbrojona, ale nikt nie powinien lekceważyć zagrożenia, które stwarzają paznokcie, zwłaszcza jeśli obiekt ataku niczego się nie spodziewa.
,,[...] jesteśmy uosobieniem nadziei w świecie, w którym jej brak.
-,, Można ze mnie czytać jak z otwartej księgi. Wygląda na to, że wszyscy znają moje tajemnice, zanim jeszcze sama je poznam." ~ Katniss, s.195
Staram się, jak mogę, rozmyślam o wszystkich najbliższych po kolei, uwalniam ich z pamięci niczym ptaki z klatek i zamykam za nimi drzwi, żeby przypadkiem nie powrócili.
Ej, Finnick, chodź tutaj! Wiemy, co zrobić, żebyś znowu był śliczny!
Powoli unoszę wzrok i dociera do mnie, że dokoła rozpościera się niebieska tafla wody.
Przychodzi mi do głowy tylko jedna myśl.
To nie jest miejsce dla dziewczyny, która igra z ogniem.
Nieoczekiwanie, gdy proponowałam, że zajmę się codziennym obchodem sideł, Gale ujął moją twarz w dłonie i pocałował mnie w usta (…).
- Musiałem to zrobić. Chociaż raz.
I odszedł. ~Katniss, Gale, s.30
Nie zrobią mi krzywdy, bo nie grozi mi to, co wam. Nie został już nikt, kogo bym kochała.