cytaty z książek autora "Aleksy (Alosza) Awdiejew"
Iwanow pomyślał.
Spodobało mu się to, więc pomyślał jeszcze raz.
Bogactwo rodzi tylko zazdrość, a upadek bogaczy zazwyczaj wywołuje powszechne zadowolenie.
Żyjemy w dziwnych czasach, kiedy równouprawnienie prowadzi do pobłażania nieuctwu i głupocie.
Dla rosyjskiego narodu, który nigdy nie poznał prawdziwej demokracji, uzyskanie wolności było zbyt trudnym zadaniem. Zwyciężyła tęsknota za zależnością od władzy i powrotem do układu postfeudalnego, którym był ZSRR. Współczesna Rosja też wróciła do starego, wytęsknionego caratu.
Zaczynałem rozumieć, dlaczego Rosjanie z jednie strony podziwiają Polskę i jej kulturę, a z drugiej - nienawidzą jej dążenia do wolności. Polacy to ludzie, których nie dalo się całkowicie zniewolić.
Wielkość narodu to jego dobrobyt, a bogactwo duchowe jest jadalne tylko przy pełnym żołądku.
Indywidualizm w Rosji jest tępiony, bo wywołuje dysonans poznawczy, który uderza w wyobrażenie o tym, jakie ma być państwo. Dobra jest władza, która trzyma ludzi za mordę. Naród rosyjski od setek lat żyje z przekonaniem, że obywatel jest niczym. To naród niewolników. Jego celem jest tylko przetrwanie. Przypomina opisanego przez Cervantesa lwa, którego Don Kichot wypuścił z klatki. Wszyscy uciekli, myśleli, że lew jest bardzo groźny, a on wrócił do klatki, bo tylko tam czuł się bezpiecznie. Podobnie niewolnik czuje się bezpiecznie pod batem. Jest bat, jestem na swoim miejscu. Nie ma bata - nie wiadomo co będzie, może coś gorszego.
Kraków ma wszelkie zalety małego miasta: na rynku mo0żna spotkać właściwie wszystkich. A przy tym miasto jest potężnym centrum kulturalnym. Co jakiś czas wypływa tam na powierzchnię - a to malarz, o którym zaraz mówi się w Paryżu, a to interesujący poeta, kompozytor czy jazzman. No i w ogóle ludzie są serdeczni, otwarci. Mieszka tu wielu, którzy znają naprawdę cały świat, byli wszędzie, a zawsze wracają do Krakowa.
Cywilizacja to zbiór zachowań, reguł, przyzwyczajeń, rytuałów, sposobów pojmowania przyjaźni czy rozumienia miłości. Polacy i Rosjanie są w tym podobni i lepiej się ze sobą dogadują niż na przykład z Niemcami... Kocham Polaków, bo mimo podobieństw do Rosjan mają wspaniałą, wyjątkową cechę - nigdy nie dali się zniewolić.
Trudno sobie wyobrazić, że ten szary oficer KGB, którego największą pasją było bogacenie się za pomocą nielegalnych manipulacji, naciągania i zwykłych kradzieży, zgodzi się na dobrowolne odejście ze stanowiska. Ten przewrotny i kłamliwy polityk stworzył wokół siebie korporację, która działa ponad prawem i zapewnia jej członkom nietykalność, dopóki są lojalni wobec "ojca chrzestnego". Zagarnął cały aparat propagandy masowej i skutecznie manipuluje łatwowiernym ludem tego upadłego imperium. Stworzył mocny scentralizowany system władzy autorytarnej , opartej na służbach FSB i pomocnikach ze świata kryminalnego.
Bardzo kocham ludzi i im bardziej dojrzewam, ta miłość też dojrzewa. Kiedy byłem młody, kochałem tylko mocnych i pięknych.. Teraz kocham wszystkich, mocnych najmniej, pięknych najmniej. (...) Wyciągam do niego (człowieka) rękę nie dlatego, że jestem mocny, ale dlatego, że go rozumiem.
Władza staje się wartością nadrzędną, ponieważ jej trwałość zapewnia nietykalność rządzącej "korporacji" i ułatwia proces wzbogacania się. Strach przed utratą władzy ten proces przyspiesza i zwiększa chciwość tymczasowo rządzących: dziś albo nigdy.
Człowiek - stworzony na podobieństwo Boga - nie ma nic wspólnego z pieniędzmi. Im więcej pieniędzy, tym mniej człowieka.
Nie żartuj nigdy z idioty, bo może mieć znajomych w Belwederze.
Przynależność do rządzących umożliwia dzielenie między sobą dóbr, ponieważ ci sami ludzie nadzorują powstanie lub ściąganie od ludzi tychże dóbr.
Szczęścia, które pojawia się, gdy zaspokajamy swoje potrzeby, nie można kupić za żadne pieniądze.
W moich czasach wstyd było przyznać, że się nie zna Szekspira lub nie słucha Bacha.
O gusta się nie spieramy", powiedział mi kiedyś pewien student i udowadniał, że piękne jest to, co się komu podoba.
Kochajmy inność, bo tylko ona uratuje ludzkość przed powrotem do prymitywu. Nie bądźmy dodatkiem do maszyn, które stworzyliśmy.
Powstaje żelazna zasada lojalności: o swoich jak o zmarłych - albo dobrze, albo nic, o wrogach - albo źle, albo nic.
Wiemy, że za jedno oko można lekko stracić dwa, za jeden ząb - wszystkie swoje i swych krewnych, a miarki, niestety, są różne w zależności od tego, kto mierzy.
Jeśli agentka uśmiecha się promiennie, udzielając kredytu, musicie być pewni, że zakłada wam pętlę na szyję. I odwrotnie, jeśli jest ponura jak burzowa chmura, możecie być przekonani, że niewiele stracicie na tej operacji.
Jaka jest przewaga brzydoty nad pięknem?
Nigdy nie przemija.
Jeśli ktoś stoi w kościele, to automatycznie nie staje się chrześcijaninem. Tak samo jak ktoś, kto stoi w garażu, automatycznie nie staje się samochodem.
Dążę do radości, a smutek sam przychodzi.
Rosjan ominął pięćsetletni rozwój społeczny Europy, dlatego nie stworzyli nowoczesnego społeczeństwa, w którym człowiek jest niezależnym podmiotem, a nie przedmiotem do zarządzania.
Bez alkoholu nie byłoby cywilizacji. Alkohol wprowadza człowieka w stan braku kompleksów oraz otwartości intelektualnej i twórczej. Sprawia, że nie zajmuje się bzdurami i patrzy na świat z dystansem. Pełni też funkcję integracyjną. Ludzie wypijają razem i zaczynają się integrować. Mówią: teraz będziemy szczerzy, będziemy mówić prawdę, przejdziemy "na ty" itd. Alkohol ratuje nas od wyludnienia, bo dobrze robi na śmiałość. Ale, jak wszystko w nadmiarze - szkodzi!... Wódka oznacza samobójstwo, gdy staje się potrzebą codzienności.
Słowiańską duszę posiada człowiek, który przy rozwiązywaniu problemów najpierw wypróbuje wszelkich irracjonalnych rozwiązań.