cytaty z książki "Życie jest gdzie indziej"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie ma nic piękniejszego niż chwile przed podróżą, chwile, gdy jutrzejszy horyzont przychodzi nas odwiedzić i dać nam swoje obietnice.
Myślicie, że przeszłość, ponieważ już się stała, jest ukończona i niezmienna? Ależ nie, jej odzienie uszyte jest z mieniącej się tafty i za każdym razem, gdy się na nią obejrzymy, widzimy ją w innych kolorach.
A Jaromil zastanawiał się, jaką wagę właściwie ma jej miłość. Parę tygodni smutku, dobrze. A cóż to w ogóle jest smutek? Trochę złego nastroju, tęsknoty. A cóż to jest tydzień smutku? Nikt przecież nie jest w stanie tęsknić bezustannie. Byłaby smutna przez kilka minut przed południem, kilka minut wieczorem; ile to razem minut? Ile minut smutku waży jej miłość? Na ile minut smutku został wyceniony?
Przyszedł w ostatniej chwili, a przychodzenie w ostatniej chwili było jego dumą. Wszyscy inni przychodzili według wcześniej przemyślanego planu, toteż żyli całe życie bez niespodzianek, jak przepisujący teksty wskazane przez nauczyciela. Wyczuwał ich w przedziałach wagonów, jak siedzą tam na wcześniej wyznaczonych miejscach, jak prowadzą znane wcześniej rozmowy, jak opowiadają sobie o schronisku w górach, gdzie będą przez tydzień mieszkać, o porządku dziennym, z którym zaznajomili się już w szkole, żeby potem móc żyć a ślepo, na pamięć i bez najmniejszego błędu.
Dom to nie bieliźniarka ani ptak w klatce, ale obecność drugiego człowieka, którego kochamy.
Czułość rodzi się w chwili, gdy człowiek zostaje wyrzucony na próg dojrzałości i poniewczasie zaczyna uświadamiać sobie zalety dzieciństwa, z których jako dziecko nie zdawał sobie sprawy.
Czułość jest lękiem przed wiekiem dojrzałości.
Czułość jest próbą stworzenia sztucznej przestrzeni, w której obowiązuje umowa, że będziemy do tego drugiego zwracać się jak do dziecka.
Jeżeli kobieta nie żyje w dostatecznej mierze swoim ciałem, zacznie uważać ciało za wroga.
Łzy były dla niego tym, w co rozpuszcza się człowiek, gdy chce być nie tylko człowiekiem, gdy pragnie przekroczyć swój los; wydawało mu się, że w łzie człowiek ucieka ze swego materialnego losu, ze swych granic, zmienia się w dal i staje się nieskończonością.
Człowiek może być w pełni sobą tylko wtedy, gdy jest w pełni pośród innych ludzi
Nie był teraz wcale pewien, czy to, co kiedyś myślał i czuł, było jego oryginalną własnością, czy może wszystkie myśli istnieją tu na świecie od dawna gotowe i ludzie wynajmują je sobie tylko, jak z publicznej wypożyczalni.
...życie określane jest przez pracę i małżeństwo, które sobie wybraliście.
Czy absolut w miłości nie oznacza tego, że jedno drugie potrafi zrozumieć i kochać ze wszystkim, co
jest w nim i na nim, nawet z jego cieniami?
Miłość albo jest szalona, albo jej w ogóle nie ma.
- Jeśli nie możemy zmienić świata, zmieńmy chociaż nasze własne życie i przeżyjmy je swobodnie - mówił. - Jeżeli każde życie jest niepowtarzalne, wyciągnijmy z tego wszelkie konsekwencje; odrzućmy wszystko, co nie jest nowe. Trzeba być absolutnie nowoczesnym - cytował jej Rimbauda, a ona słuchała go nabożnie, pełna wiary w jego słowa i niewiary w siebie.
-Nie to jest najgorsze, że świat jest zniewolony, ale to, że ludzie oduczyli się swobody- mówił jej malarz.
Jak to możliwe? Wszędzie przecież czytał, że młodość jest okresem najpełniejszego życia! Skąd więc ta próżnia, to rozrzedzenie życiowej materii? Skąd się bierze pustka?
Oto jest miłość bez drzwiczek na zewnątrz
Oto jest miłość jak mur.
(...) i uspokoił się w końcu myślą, że wielka miłość, która nadchodzi nagle, jak uderzenie gromu, uwalnia naraz kobietę od jakichkolwiek oporów i wstydu, i ona, właśnie dlatego, że jest czysta i niewinna oddaje się kochankowi równie szybko, jak uczyniłaby to dziewczyna lekkich obyczajów; mało tego: miłość otwiera w niej takie źródła nieoczekiwanych inspiracji, że jej spontaniczne zachowanie może przypominać obycie doświadczonej kobiety. Geniusz miłości zastępuje w jednej chwili wszelkie doświadczenie. Ta refleksja wydawała mu się piękna i wnikliwa; w jej świetle jego dziewczyna stawała się świętą miłości.
I wydała się sobie w tej chwili nie tylko bezgranicznie smutna, ale zarazem wyniosła, tragiczna i silna;smutek, który ją przed kilkoma dniami jedynie bolał, teraz, wyrażony wielkimi słowami, dostarczył jej także kojącej pociechy; był to piękny smutek i widziała siebie oświetloną jego melancholijnym blaskiem, i wydała się sobie smutnie piękna.
Geniusz liryki to geniusz niedoświadczenia. Poeta mało wie o świecie, ale wychodzące z niego słowa układają się w piękne konfiguracje, mające idealną strukturę kryształu; poeta jest niedojrzały, a mimo to jego wers ma w sobie definitywność przepowiedni, przed którą również on sam stoi w osłupieniu.
Śmierć staje się prawdziwa dopiero wtedy, gdy zaczyna przenikać do człowieka szczelinami starości.
Tylko prawdziwy poeta wie, jak ogromne jest to pragnienie, by nie być poetą, jakie jest to pragnienie, by opuścić ten zwierciadlany dom, w którym panuje ogłuszająca cisza.
Świat dorosłych wie przecież, że absolut jest tylko złudzeniem, że nic, co ludzkie, nie jest wielkie ani wiecznie i że to całkiem normalne, (...).
Człowiek może być w pełni sobą tylko wtedy, gdy jest w pełni pośród innych ludzi
Stary naukowiec obserwował hałasującą młodzież i nagle przyszło mu na myśl, że w tej sali jedynie on ma przywilej wolności, ponieważ jest stary, nie musi się już troszczyć o opinię swej gromady, o opinię publiczności ani o przyszłość. Jest sam ze swą bliską śmiercią, a śmierć nie ma uszu ni oczu, nie musi się jej podobać; może mówić i robić to, co się jemu samemu podoba.
Honor jest tylko głodem Twojej zarozumiałości, Lermontowie. Honor jest iluzją zwierciadeł, honor jest tylko teatrem dla tej mało ważnej publiczności, której jutro tu już nie będzie!
...zrozumiał bowiem, że prawdziwie dorosły jest tylko ten kto jest nieskrępowanym panem jakiejś zamkniętej przestrzeni, w obrębie której wolno mu robić, co chce, gdzie przez nikogo nie jest obserwowany ani kontrolowany.
(...)kiedy kochanek dotykał jej nagiego ciała, zawsze się wstydziła; wzajemne przybliżanie się do siebie było zawsze pokonywaniem obcości i chwila zbliżenia była upojna własnie dlatego, że była tylko chwilą. Wstyd nigdy nie wygasł, czynił miłość podniecającą, ale równocześnie pilnował ciała, by nie oddało się bez reszty.