cytaty z książki "Candy"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Niektóre rzeczy się po prostu dzieją i już. Jak nic nie da się zrobić, to po co się denerwować? Lepiej przeczekać.
To nie przychodzi łatwo - żyć w zawieszeniu, żyć i umierać w środku swojej głowy... (...) ale czas mija... i jak długo jutro ma być nowy dzień, tak długo trzeba mieć nadzieję.
Nie da się żyć czymś, co minęło, pozostają jedynie wspomnienia, a te przecież zawsze są martwe. To tylko wyblakłe pamiątki po tym, co było...jak stare fotografie.
I to załatwiło sprawę; chwila minęła. Chciałem ją przywołać, ale to jedna z tych rzeczy, które trzeba robić bez wahania i bez zastanowienia, spontanicznie, bo jeśli włączy się rozum, to już jest za późno. Nie ma powrotu.
Na początku wydaje ci się, że nie ma na świecie nic lepszego. Odsuwa od ciebie wszystko, cały brud i zło... wszystko. Nic się już nie liczy, zimno czy ciepło, dużo czy mało, dobrze czy źle... nie dbasz o to. Przestajesz dbać o cokolwiek. Czujesz się jakbyś był owinięty w najcieplejszy koc świata i spał jak aniołek... ukryty w swoim własnym, małym i bezpiecznym świecie... a potem, któregoś dnia budzisz się i nie ma koca, a ty czujesz straszny chłód i pustkę... strasznie źle się czujesz... tak przeraźliwie źle, że myślisz sobie, że zrobiłbyś cokolwiek, żeby tylko tamto pierwsze uczucie wróciło. Zrobiłbyś wszystko, absolutnie wszystko, bo na niczym ci już nie zależy, co więcej, ty nie chcesz żeby ci na czymkolwiek zależało. Jedyne czego pragniesz, to ten ciepły, bezpieczny koc.
To, co się stało, już się nie odstanie, i jeśli było złe, to takie właśnie pozostanie. Więc po co się w to zagłębiać?
-Udawać, że wszystko jest w porządku. Nie musisz ukrywać prawdy przede mną.
-Nie robię tego -powiedziała cicho. -Ukrywam ją przed sobą. To jedyna droga...
Nienawidziłem tego.
Nienawidziłem jej siły, jej kontroli i przyciągania.
Nienawidziłem tego, jak ją pochłaniała.
Jak odbierała ją jej samej.
Jak odbierała ją mnie.
Nic nie zostawało.
Nienawidziłem jej.
A miałem sporo do przemyślenia, oj sporo. Tata, kłamstwa, Candy, kłamstwa, Gina, kłamstwa...tyle nieprawdy, że trudno było ustalić, co zdarzyło się naprawdę.