cytaty z książki "Better When He's Bold"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
[...]
- I love you, Brysen. You keep me me.
-I love you, Race, whoever you have to be and who you are.
[...]
Nie potrzebuję bohatera, Race. Chcę tylko, żebyś chciał ze mną być i mnie kochać. Potrzebuję kogoś, kto będzie przy mnie, kiedy wszystkie małe rzeczy zaczną się sumować, bo tak właśnie wygląda prawdziwe życie. Nie zawsze będzie prześladowca lub poważny kryzys, z którym będziemy musieli się uporać, ale zawsze będą czkawki i wstrząsy, ponieważ tak właśnie wygląda bycie razem. Musimy tylko chcieć wystarczająco mocno, aby to zadziałało.
[...]
- Te złe rzeczy nie pochodziły od ciebie. Jak powiedziała Karsen złe rzeczy się zdarzają i po prostu musimy sobie z nimi radzić, i widzę to, ponieważ patrzę na ciebie od dłuższego czasu, Race na ciebie całego. Dokładnie wiem, kim musisz być i kim chcesz być.
[...]
- Thank you for taking care of me, Race.
Of course she wasn’t talking about the sex, even though that would be an awesome stroke to my ego.
- Thank you for giving me something good to always come back to, Brysen.
She was the balance I so desperately needed.
[...]
Przyciąganie między nami było czymś, czego ludzie szukali przez całe życie. Nie miało znaczenia, że mój świat był niebezpieczny, że będzie musiała zaryzykować, będąc ze mną. Mieliśmy być razem i żaden obłąkany prześladowca, ani zdrowy rozsądek nie rozdzielą nas.
[...]
- Ból jest wszędzie, Brysen. Nie jestem ślepa. Wybory każdego człowieka wpływają na innych ludzi. Spójrz, gdzie właśnie zostawiliśmy naszą mamę.
[...]
Miała gorący rumieniec na policzkach i delikatny uśmiech na ustach, i nigdy nic nie wyglądało piękniej. Oddałbym każdą fortunę, walczyłbym w każdej wojnie i krwawił w kółko, gdyby była moją nagrodą.
[...]
- Ja też cię potrzebuję, Bry.
Całowałem ją z całych sił, dawałem jej poczuć w tym moje serce, dawałem jej do zrozumienia ustami, że jest dla mnie końcem drogi. Poza nią nie było nic innego.
[...]
- Faceci tacy jak Parker są dokładnie tego rodzaju młodymi mężczyznami, których świat nie potrzebuje, by dokonywali trudnych wyborów, Brysen. Jest okropną osobą na wskroś, a wraz z wiekiem stanie się jeszcze bardziej zły i pełen nienawiści. Wszyscy jesteśmy w lepszej sytuacji, gdy złymi rzeczami na świecie zarządzają faceci tacy jak Race. Przynajmniej ma gdzieś w sobie dobro.
Karsen.
[...]
- Po prostu mi zaufaj, Brysen
- Ja robię. Nie sądziłam, że mogę, ale bardziej niż ktokolwiek inny w moim życiu, jesteś jedyną stałą, której ufam.
- Zajmę się tobą.
Race i Brysen.
[...]
Zagubiłem się w swoich ponurych myślach, zacząłem czuć, że nieważne jak ciężko pracowałem, jak bardzo trzymałem to miejsce w garści, najgorsze ze złych rzeczy i źli ludzie zawsze wygrywali.
Race.
[...]
- Bycie z facetami takimi jak my ...To tak, jakby zakochać się w naładowanej broni, a ty jesteś bezpieczeństwem...
... jak mogłabym zapewnić bezpieczeństwo Race'owi, skoro nawet nie wiedziałam, jak obchodzić się z bronią.
Bax do Brysen.
[...]
Z nią nie musiałem być Ścigającym się bukmacherem, Ścigającym się lichwiarzem, Ścigającym się egzekutorem, po prostu musiałem być zwykłym facetem, który troszczy się o uszczęśliwienie zwykłej dziewczyny.
Race.
[...]
- Zawsze robiłaś, co mogłaś, żeby wszystko wydawało się w porządku, Brysen, ale jeśli nikt inny w rodzinie nie chce utrzymać tej fasady, wtedy widać pęknięcia. To nie twoja wina.
Karsen.
[...]
- Jeśli jest dla ciebie miły, troszczy się o ciebie i sprawia, że jesteś szczęśliwa, wybory, których musi dokonać, a które wpływają na innych, nie powinny mieć znaczenia. Ludzie zawsze ranią się nawzajem, a jeśli masz faceta, który robi wszystko, żeby cię nie skrzywdzić, cóż, to się liczy. Bogaty, biedny i wszystko pomiędzy.
Karsen.
[...]
Race był jedyną osobą, która była niezawodna w swojej uczciwości wobec mnie. Był także jedyną osobą z ostatnich wspomnień, która robiła wszystko, co w jego mocy, aby zrobić coś dla mnie, zamiast oczekiwać, że wkroczę i utrzymam to wszystko razem dla niego.
Brysen.
[...]
- Przez długi czas myślałam, że jestem im to winna. Zaopiekowali się mną, przynajmniej powierzchownie. Więc to była moja kolej, aby wrócić do domu i zaopiekować się nimi, tylko nie zdawałam sobie sprawy, że krwawią z ran, które sobie zadali.
Brysen o swoich rodzicach do Race' a.
[...]
Byłem dupkiem i rozpieszczonym bachorem, kiedy żyłem jak oni. Trzeba było znaleźć własne miejsce na świecie, znaleźć prawdziwą rodzinę i prawdziwe miejsce, aby zrozumieć, o co naprawdę chodzi w życiu Wiem, jak docenić dobrą rzecz, kiedy spada mi na kolana, Brysen. Nie wątp w to.
[...]
- Przynosisz mu problem, on spróbuje go naprawić. To właśnie robi dla ludzi, na których mu zależy, a jeśli nie pozwolisz mu w tym pomóc, i tak weźmie sprawy w swoje ręce.
Bax do Brysen o Race.
[...]
Dupek, który nie spłaca swoich długów, to jedno. Kawałek gówna, który zdradza swoją żonę, to coś innego, ale każdy, kto bezczynnie stoi z boku, gdy kobieta jest ranna, nie ma sensu chodzić z resztą z nas. Nie mam żadnych skrupułów, by wyciągnąć cię z nieszczęścia, dupku.
Bax.
[...]
Bax był przerażający bez żadnego wysiłku. Kiedy naprawdę się do tego przyłoży, może rywalizować z Szatanem o miejsce na szczycie złego i przerażającego łańcucha pokarmowego.
Race o swoim bracie krwi.
[...]
Sprawiasz, że wszystkie brzydkie rzeczy są trochę mniej paskudne, gdy się na nie patrzy.
Race do Brysen.
[...]
- Naprawdę chciałam się przekonać że mogę cię nienawidzić Chciałam, żebyś był dla mnie najgorszą rzeczą na świecie, ale za każdym razem, gdy się odwracam w danym momencie, okazujesz się najlepszą rzeczą w moim świecie.
- Nie jestem zbyt dobrą osobą ale potrafię odróżnić dobro od zła. Mam dość zła zawsze wygrywającego w tym miejscu i mam dość zła, które próbuje zjeść cię żywcem, więc zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby upewnić się, że nie wgryzie się w ciebie.
Race do Brysen.
[...]
- Nie, tato, nie jest. Ludzie tacy jak ty, ludzie, którzy nie wiedzą, kiedy przestać, nawet jeśli jest oczywiste, że narażają swoją rodzinę, swoje życie, są niebezpieczni. Race po prostu daje ludziom takim jak ty dość liny, na której można się powiesić.
[...]
Point nie dyskryminuje, w pewnym stopniu skazi każdego, kto go dotknie. Sztuczka polega na tym, aby się go nie bać ale przyjąć go i znaleźć w niej swoje miejsce.
[...]
- Wydaje mi się, że myślisz, że twoje miejsce może być obok Race
- Siedząc obok niego na jego zmatowiałym tronie? Czy to uczyniłoby mnie królową? Zbrukany tron dla zbrukanego króla w zbrukanym królestwie
- Czy poradzisz sobie z byciem nadszarpniętą królową? Lubi cię na tyle żeby cię wpuścić Brysen Albo go lubisz na tyle żeby zrobić to samo albo nie.
Dove i Brysen.
[...]
Na tym polega próba zdobycia przewagi w miejscu takim jak Point, zawsze się broni, a najczęściej to niewinni zostają zranieni.
[...]
Obaj poświęcilibyśmy wszystko dla tych, których kochamy, i nie miało znaczenia, jakimi mężczyznami nas to uczyni.
[...]
- Wyglądasz na faceta, który miałby miękkie, wypielęgnowane dłonie. Nie ręce, które są całe pokryte bliznami i szorstkie...
- Wyglądasz jak dziewczyna, która powinna spędzić wieczór z zainteresowanym chłopakiem i nie musieć spieszyć się do domu, by zająć się siostrą.
Rzuciła mi spojrzenie i usiadła z powrotem na siedzeniu z lekkim pomrukiem.
- Wydaje mi się, że pozory mogą mylić.
Race i Brysen.
[...]
To, do czego dążymy, aby zapewnić bezpieczeństwo naszej rodzinie, czynić dobrze wobec tych, których kochamy, jest często ogromnym ciężarem do udźwignięcia.