cytaty z książek autora "Johann Wolfgang von Goethe"
Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni.
Mam tak wiele, a uczucie do niej pochłania wszystko; mam tak wiele, a bez niej wszystko staje się niczym.
Prostokąt obrysujcie w darni.
Zamiast pałacu domek ciasny –
Koniec żałosny, ale własny.
To co ja wiem, może wiedzieć każdy. Moje serce mam ja tylko.
Jakże trudno na tym świecie człowiekowi zrozumieć drugiego człowieka.
Że życie ludzkie jest tylko snem, zdawało się już nie jednemu. I mnie również uczucie to stale towarzyszy.
-Więc kimże w końcu jesteś?
-Jam częścią tej siły, która wiecznie Zła pragnąc, wiecznie czyni Dobro.
Wszystko ci, bracie, pójdzie jak należy,
Żyć się nauczysz, gdy w siebie uwierzysz.
Czymże jesteś dla nich? Na ogól przyjaciele lubią cię i cenią, raduje ich czasem twoja obecność i serce twe łudzi się, że bez ciebie obejść by się nie mogli. Gdybyś jednak oddalił się, gdybyś ich opuścił, czyżby odczuli brak i czyżby go czuli długo? Czy strata ta zaważyłaby na ich losie? Tak znikomym jest człowiek, że nawet tu, gdzie posiada zupełną pewność swego istnienia, nawet tu, gdzie obecność jego oddziałuje niezaprzeczalnie na drugich, nawet w pamięci, w duszy swych bliskich, nawet tutaj, trwać może jeno bardzo, bardzo krótko i bardzo, bardzo rychło musi się zamglić i rozpaść w nicość.
Niestety, ludzie wierzą w Boga, a nie słuchają jego słów...
Więc takim jest los człowieka, że czuje się szczęśliwym, póki nie dojdzie do rozumu, a potem musi go stracić, by na nowo pozyskać szczęście. Biedaku, jakże zazdroszczę ci twego obłędu i nieświadomości, w której żyjesz.
Siła jest prawem, to się wie!
Ważne jest Co, nieważne Jak.
Nie muszę znać się na żeglarstwie;
Jedyny w trójcy, jeden znak
W wojnie i w handlu, i w kosarstwie.
Budzę się rano z przerażeniem i bliski płaczu wiem na pewno, że ani jedno znów marzenie, nie spełni mi się, ani jedno!
Nasza wyobraźnia posiada skłonność do wzlatywania wysoko, a czerpiąc pokarm z fantastycznych miraży poezji, stwarza mnóstwo istot fikcyjnych, w porównaniu z którymi jesteśmy nieskończenie mali, wszystko poza nami wydaje nam się wznioślejsze, a każdy doskonalszym od nas. I to dzieje się zupełnie naturalnie. Odczuwamy bardzo często swe braki, a to czego nam brak, posiada często, jak nam się wydaje, ktoś drugi. Przyznając mu tę wyższość wyposażamy go także i naszymi, własnymi zaletami, odczuwając w tym nawet pewne idealne zadowolenie. W ten sposób powstaje ów szczytny ideał, będący naszym własnym wytworem.
Trzeba być cierpliwym, a wszystko się zmieni na lepsze.
Większość spędza w pracy przeważną część życia, by żyć, a owa znikoma cząstka wolności, jaka im pozostaje, napawa ich taką obawą, iż czynią co mogą, by jej się wyzbyć co prędzej.
Boję się, że tylko niemożność posiadania mnie czyni mnie w twoich oczach pożądaną.
- Dziwne to - zawołałem - że wy, ludzie, rozważając coś, zaraz macie na pogotowiu słowa: to jest głupie... to mądre... to dobre... a to złe! Cóż to wszystko razem znaczy? Czyż zbadaliście wewnętrzne pobudki czynu? Czyż z całą pewnością wyjaśnić możecie przyczyny, dla których coś się stało, i udowodnić, że się stać musiało? Gdybyście to uczynili, nie bylibyście tak pochopni w ferowaniu wyroków.
Jest to pewnikiem, że tylko miłość czyni człowieka potrzebnym na świecie.
Małym wystarczają małe dzieje,
Wśród wielkich małość olbrzymieje.
(...)ja jestem cząstką części,co wszystkim wpierw była,
cząstką ciemności, co światło zrodziła.
Nie zawiniliśmy na tyle, abyśmy byli nieszczęśliwi, lecz widać i nie zasłużyliśmy na to, żeby wspólnie zażywać szczęścia.
Tak więc ciężarem jest dla mnie istnienie, życie ohydą, a śmierć wybawieniem!
Podobno półbogiem jest człowiek? I cóż stąd, gdy sił mu nie staje w chwili, kiedy potrzebuje ich najbardziej. Cóż mu stąd, jeśli zarówno wśród wzlotu najwyższej radości, jak i wśród pognębienia najsroższego bólu, musi powracać do onej człowieczej normy, do poziomu onej jałowej, tępej i zimnej świadomości i nie może, chociaż pragnie i tęskni, zatonąć w toniach nieskończoności!
Jedynie tam, gdzie wzrokiem toniesz w niebie,
Gdzie tylkoś twój, gdzie wierzysz tylko w siebie, Gdzie nic prócz Dobra z Pięknem nie ma już, W samotność idź! - i tam świat własny twórz.
Porobiłem rozmaite znajomości, towarzystwa jednak nie znalazłem do tej pory.