cytaty z książek autora "Monika Koszewska"
Zastanawia się pan jaka odpowiedź jest prawidłowa? Przecież to proste, ta, której oczekuje kobieta!
Nie podejrzewałem, że naziści tak szybko przejmą władzę.
- Mój drogi przyjacielu, wódz zapewnił naród, że poprawi warunki bytu, więc poszli za nim.
A pani ma jakąś pasję?
- Chyba nie. Ale lubię czytać książki.
- To nie pasja, to jedna z cech inteligentnych ludzi.
Teoretycznie mogłam odejść od mojego oprawcy, ale nie miałam odwagi.
Wstydziłam się przyznać do błędu, porażki i nie chciałam słyszeć - "a nie mówiłam?".
Nawet jak od czasu do czasu przenosi zakupy i mówi, że jajka są od rolnika, to nie mam pewności, czy nie ze sklepu, który znajduje się za rogiem. On nie potrafi mówić prawdy.
Żyję z człowiekiem, który mną poniewiera, nie darzy mnie szacunkiem i jeszcze go usprawiedliwiam.
O tym co działo się między nami nikomu nie mówiłam. Dlaczego postanowiłam sama zmierzyć się z sytuacją? Bo sama się w nią wplątałam.
Monika z rodziną pojechała do domu. Nie wiedziałem, czy się jej spodobałem. Miałem nadzieję, że tak, bo mnie ona przypadła do gustu. Anicie chyba też. Przynajmniej tak wynikało z tego, co mówiła po zamknięciu drzwi.
Monika z rodziną wsiadła do samochodu, a Anita, wkładając mnie do kojca, z uśmiechem na twarzy powiedziała;
– Trussardi, masz szczęście, to fajna rodzina, na pewno będzie ci u nich dobrze. Widać, że kochają zwierzęta.
„Też mi się spodobała! Jestem ciekaw tylko, jaki jest ten Magik. Czy mnie nie zje? Monika mówiła, że jest większy ode mnie”.