cytaty z książki "Ślepa plama"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie ma to jak kałasznikow do pokojowego rozwiązywania kwestii spornych.
Przecież my, jak wiadomo, nie pijemy po prostu dla pijaństwa samego w sobie, a ratujemy organizm przed radiacją, tak? Tak.
Zapiszczało PDA, co zwolniło mnie z konieczności wyjaśniania Dietrichowi, że ceną za nieuszkodzony mózg mutanta byłoby najprawdopodobniej znaczne uszkodzenie naszych własnych.
Zdarzają im się napady melancholii, z którymi radzą sobie waląc z grubej rury do wszystkiego, co podchodzi ku Pograniczu (..) - w szczególności jak sobie urządzą "wieczorek literacki". Oj tak, niewiadomego pochodzenia literatura bardzo mocno wpływa na chwiejność nastrojów.
Mechanik skrzywił się i zaczął marudzić, że niby zajęty jest... No, jasne! Jak "sam se zrób", to wszystko proste, a jak Brodaty ma się bujać, to nagle okazuje się, że nie takie znowu proste. Wszyscy spece od elektroniki są tacy sami, a Brodaty tu nie jest wyjątkiem.
Kiedy stalker zabiera się za opisywanie tego, co przez dzień widział, to trzeba zawsze wiedzieć: przegnie! Inaczej nudno by było.
- Ależ panie Ślepy, obiecywałem przecież! - Dietrich był uosobieniem historycznie niewinnych Niemiec.
Dlaczego się nie spieszyliśmy do otwierania zamka? Bo strach. Strach, że spróbujesz i się nie uda. Że kod będzie niewłaściwy, że zamek się zaciął, że w ogóle nie działa, bo prądu nie ma... Mało to może nie tak pójść? Póki nie spróbujesz, to zawsze jest nadzieja, są opcje, a nie – to zawsze nie...
Właśnie tutaj krzyżuje się kilka relatywnie bezpiecznych tras, więc okolica nieustannie rozbrzmiewa echem wystrzałów.