cytaty z książki "Zagubieni"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
I znowu ogarnęło ją to uczucie, pojawił się ten krzyk, narastający w jej wnętrzu. Wrażenie czegoś kotłującego się w środku, napierającego, próbującego się wydostać. Kiedy ją to dopadało, mogła tylko biegać, pływać, pedałować albo tłuc bokserski worek w szopie, aż była zbyt zmęczona, żeby myśleć o tym, co mogłoby się wydostać na powierzchnię.
..kiedy człowiek jest szczęśliwy, to nie złości się na bzdury.
Czarny humor był dla policjantów jednym z narzędzi pracy. Dzięki niemu potrafili się zdystansować.
Nie jest łatwo/powiedziała/Pragnąć czegoś, czego nie możesz mieć!
Słyszała pani o punktach witalnych? (...) To punkty na ciele, gdzie stosunkowo niewielki nacisk powoduje nieproporcjonalnie silny ból. (...)
Policjanci są szkoleni do korzystania z punktów witalnych przy obezwładnianiu trudnych i agresywnych podejrzanych. (...) Prawdę mówiąc, mają dość ograniczoną skuteczność, bo naturalną reakcją człowieka na ból jest raczej walka, a nie poddanie się. Dowcip polega na tym, żeby wziąć delikwenta z zaskoczenia, w jakiś sposób unieruchomić kończyny i szybko założyć kajdanki. (...) Dam pani przykład. Wyobraźmy sobie, że jest pani demonstrantką, która siedzi na ziemi i nie chce ustąpić, a ja chcę panią ruszyć z miejsca.
Stanęła za krzesłem Richmond i umieściła trzy palce pod jej żuchwą, po obu stronach podbródka. (...)
Niemal nie używając siły, Dana pociągnęła w górę i uniosła Richmond centymetr czy dwa z krzesła. (...)
Jeszcze parę sekund i pewnie by się pani wyrwała, bo jesteśmy podobnej wagi i siły. Ale gdyby zrobił to pani Pete, pewnie musiałaby pani mu się podporządkować [s.81].
Właściwie nie ma znaczenia, ile z tego co masz w głowie, jest prawdziwym wspomnieniem, a ile przyszło z zewnątrz. Liczy się tylko to, jak realne to jest dla ciebie [s.384-385].