Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ile osób spotyka się, nawet nie przypuszczając, że są dla siebie stworzone?

(...) życie podsuwa najbardziej banalne tropy, żeby zaserwować nam najwspanialsze możliwości. Ponieważ serce mężczyzny czy kobiety nie potrzebuje wypatrywać znaków. Czasami wystarczy odnaleźć się wśród miliardów ludzi.

- Na czym polega twój problem?
- Ja już nie istnieję.

...myśl o nieświadomości nadchodzącej śmierci jest pociechą tylko dla żywych.

Pamięć potrzebna jest nam tylko po to, byśmy czuli się szczęśliwi.

Cisza potrafi być nieprzyjazna. Jeśli człowiek nie nauczy się trzymać jej z dala od siebie, wciska się w szczeliny w naszych stosunkach z innymi i z czasem zmienia wszystko, nim się człowiek zorientuje.

Jeśli człowiek odpowiada za swoje czyny, to gdzie tkwi jego wina? W jego ciele, w jego duszy czy w jego tożsamości?

Jest pewne miejsce, w którym kraina światła spotyka się ze światem ciemności. To tam wszystko się dzieje, w tej strefie cieni, gdzie rzeczy są rozmyte,zagmatwane,niepewne. My jesteśmy strażnikami pilnującymi tej granicy. Ale mimo to co jakiś czas coś się przez nią przedostaje. Moim zadaniem jest zagnać to z powrotem do świata ciemności.

W każdym człowieku jest coś, co wykracza poza świadomość, poza doświadczenia i wychowanie. Iskra, która określa go lepiej niż imię czy wygląd.

- Czasami chcielibyśmy, żeby rzeczywistość wyglądała inaczej. A że nie możemy niczego zmienić, staramy się wyjaśniać sprawy na swój sposób. Ale nie zawsze się to udaje.

Pytania służą kłamcom za pretekst.

Pozytywne podejście polega na tym, aby iść naprzód bez względu na przeciwności i cierpienia, jakie niesie życie, a jedynie złą stroną jest to, że często nie dostrzegamy czjącego się zła.

Widzę to, co widzi mój aparat.

Ja nie istnieję, przypomniał sobie.

Bo ja umieram co noc, powiedział sobie w duchu.

Za dobro płaci się zawsze jakąś cenę. Zło nic nie kosztuje.

... w tych słowach zamknięte jest wyzwanie: zabij mnie, jeżeli ci się uda.

Diabeł istnieje tylko dlatego, że ludzie są niegodziwi.