cytaty z książki "The Rolling Stones za żelazną kurtyną. Warszawa 1967"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Stonesi mieli zakontraktowane koncerty w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki, czyli w budynku, który od 1955 roku górował nad stolicą i był "darem narodu radzieckiego dla narodu polskiego". Autorem pomysłu prezentu był sam Józef Stalin, którego zresztą imieniem z początku „szczycił” się ten gmach. W projekcie był nawet pomnik wodza, który miał stanąć na placu przed PKiN. I choć wiele osób domaga się obecnie jeżeli nawet nie zburzenia Pałacu to chociaż wykreślenia go z listy zabytków – traktując go dawny jako symbol dominacji ZSRR nad Polską, to on wciąż jest mocnym symbolem stolicy, także między innymi dzięki pierwszemu koncertowi The Rolling Stones za żelazną kurtyną, który często się wspomina, sięgając pamięcią do historii tego obiektu, a już w szczególności do roku 1967. Polacy jak to mają w swoim zwyczaju, szybko zaczęli prześmiewać fakt istnienia PKiN, swego czasu warszawę zaczęła obiegać zagadka: Jakie jest najpiękniejsze miejsce w stolicy? 30. piętro PKiN, bo stamtąd nie widać Pałacu Kultury. Można było również usłyszeć przyśpiewkę stworzoną, na melodię hymnu narodowego: Co nam obca przemoc dała, nocą rozbierzemy...