Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- Ma Pan kłopoty?
- Nie, nie całkiem.
- Jest Pan nieszczęśliwy?
- Tego też bym nie powiedział. Jest wiele rzeczy, za które powinienem być wdzięczny losowi.
- Tak jak my wszyscy. Ale kiedy musimy sobie przypominać o tym fakcie, to znak, że czegoś nam brakuje.

Namiętność niszczy kobietę i nic dobrego z niej nie wynika, natomiast romantyczną historię można zasuszyć niby kwiat lawendy i wspominać przez wiele lat.

- Pomyśleć tylko, że na dziesięć spotkanych osób co najmniej dziewięć można skłonić do postępowania w odpowiadający nam sposób poprzez poddanie ich odpowiednim bodźcom!
- Och, proszę to wyjaśnić! - wykrzyknęła Carol.
- Są osoby podatne na tyranizowanie. Wystarczy odpowiednio głośno na nie nawrzeszczeć i robią się posłuszne. Są też ludzie lubiący być w opozycji. Należy nakłaniać ich do zrobienia rzeczy przeciwnej naszym zamiarom. Są też ludzie podatni na sugestię, to najpowszechniejszy typ. To ludzie, którzy WIDZIELI motor, bo usłyszeli jego warkot; którzy WIDZIELI listonosza, bo usłyszeli, jak grzechocze klapka w skrzynce na listy; WIDZIELI nóż w ranie, bo powiedziano im, że ofiara została zasztyletowana; albo SŁYSZELI odgłos strzału, bo powiedziano im, że ktoś został zastrzelony. (...)
- To prawda co pan mówi - przyznał w zadumie Francuz. - Z góry przyjęte założenie może oszukać zmysły.

- (...) te żarłaki tną jak jasny gwint. Nie zmrużę tutaj oka.
- Żarłaki? - zdziwił się sir Donald.
- Pewnie chodzi o moskity - wyjaśnił doktor Carver.
- Podoba mi się nazwa "żarłaki" - stwierdził pan Pyne. - Brzmi o wiele sugestywniej.