cytaty z książek autora "Gunnar Adolfsson"
Wojna nie liczy się z nami. Jesteśmy dzisiaj bezbronni, a słowo socjalizm brzmi nieprzyjemnie w uszach wielu panów. Dla wielu z nich dźwięk tego słowa jest zgrzytem noża po szkle. Pamiętajcie! Biada nam, jeśli walka nasza ograniczy się jedynie do walki o kawałek chleba - o dwa czy pięć öre więcej za godzinę! Oczywiście, musimy walczyć także o każdy grosz, ale kapitalizm obedrze nas nie tylko z pieniędzy, lecz pogwałci również wiele innych naszych praw, jeśli nie pokażemy pazurów i nie wyjdziemy poza ramy groszowych żądań.
Hej Svejs gadał dalej.
- Narzekacie i rozpaczacie z rękami w kieszeniach. Za moich czasów podtykało się pięści pod nos kupczących pracą. Dawniej rąbało się prosto z mostu, że kapitaliści są wyzyskiwaczami - dzisiaj powiesili robotnikom worek obroku u gęby, a wy uważacie, że to obowiązuje już do milczenia. Ale jakem socjalista, mówię wam raz jeszcze, że teraz mamy ten sam system wyzysku co przedtem.
Ktoś znów zawołał z mównicy:
- Demokracja będzie wtedy, gdy robotnicy będą mieli w swoim ręku wszystkie środki produkcji i owoce produkcji.
- Właśnie do tego dążymy, my, socjaldemokraci - odezwał się ktoś z boku.
Przewodniczący stuknął młotkiem i zmęczonym spojrzeniem ogarnął niesforną salę.
- Naturalnie... w programie - odparł mówca i dorzucił: - Lecz program wasz zawieszono na kołku. Demokracja z bogatymi i biednymi, z posiadaczami i proletariatem, wyzyskiwaczami i wyzyskiwanymi nie jest dla nas żadną demokracją. Wszystkie nasze nędzne zdobycze biorą diabli za każdym nowym kryzysem, za każdą nową wojną.