Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytając gazety, słuchając informacji politycznych, po prostu nie chciało się wtenczas wierzyć, że w dwudziestym wieku istnieje naród, który tak łamie wszelkie zasady prawa i moralności, tak barbarzyńsko niszczy kulturę podbitych narodów.

Czarna śmierć krążyła wciąż w powietrzu, wypatrując nowych ofiar.

Czasami zdawało się, że wchodzą na rampę i do wagonów jednakowo ubrani ludzie dojrzali, tylko niewielkiego wzrostu.

(...) gdzieś z końca sali zabrzmiały słowa Międzynarodówki, rósł śpiew, coraz to nowe głosy włączały się w melodię - śpiewali wszyscy... W tym momencie słowa pieśni nabrały jakiegoś ogromnego znaczenia, nowej treści, przysięgi, gotowości na ostatni bój, krwawy bój z wrogiem.