Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maciej Lepianka
2
7,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
44 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Abel, brat mój Maciej Lepianka
6,8
Rozpoczynając czytanie książki Abel, Brat Mój autorstwa Macieja Lepianki, pomyślałam, ot zwykła historia wiejskiego chłopaka, któremu nie chce się pracować na polu, należącym do jego ojca. Do tego książka jest napisana „chłopskim stylem”, jakby swoje myśli na papier przelewał niewykształcony mieszkaniec małej wsi, co początkowo mi przeszkadzało. Jednak w miarę zagłębiania się w przebieg wydarzeń moje nastawienie do tej powieści diametralnie się zmieniło.
Akcja rozgrywa się w połowie lat 60. XX wieku w małej wsi na południu Polski. Swoją historię opowiada Joachim syn chłopa, właściciela kilku kawałków ziemi. Bohater nie jest skłonny do pomocy na roli, dlatego próbuje wszelkimi sposobami od niej uciec. Podsłuchując utyskiwania matki wpada na genialny plan, symuluje chorobę kręgosłupa. Z początku „w chorobę” popada powoli, później jego oszustwo przybiera coraz większej skali – łyka tabletki, chodzi po lekarzach, by na koniec leżeć w łóżku i pobierać rentę. W tym samym czasie jego młodszy brat Hubert osiąga same sukcesy. Młody chłopak pomaga ojcu przy prowadzeniu gospodarstwa, później idzie do dobrej szkoły zawodowej. Staje się oczkiem w głowie rodziców. Mimo bardzo skromnego, wręcz ascetycznego życia, ojciec dokłada mu się do drogiego roweru. W Joachimie zaczyna kiełkować coraz większa niechęć do brata. Najpierw posuwa się do drobnych uszczypliwości, z czasem jednak zwykła niechęć zmienia się w jawną nienawiść.
Książka „Abel, Brat Mój” przedstawia warunki życia na wsi w latach 60-tych, gdzie posiadanie telewizora, czy dobrego roweru było szczytem marzeń. Autor nakreśla do czego takie zwykłe marzenia mogą doprowadzić. Maciej Lepianka stworzył powieść, która jest swoistą anatomią zła. Tytułem nawiązał do biblijnego motywu bratobójstwa. Autor ukazuje ile w przeciętnym człowieku może tkwić zawiści i złości wobec najbliższych mu osób. Jak bardzo można być nieczułym na śmierć, czy krzywdę bliźniego. Jest to książka, po której następuje chwila refleksji nad mechanizmami, które kierują naszym postępowaniem.
Abel, brat mój Maciej Lepianka
6,8
Wszyscy znamy biblijną historię Kaina i Abla, ukochanych synów Adama i Ewy. Wiemy, że w tej opowieści jeden z nich zostaje zgładzony z ręki drugiego. Nikomu nie trzeba również przypominać, że we wspomnianym duecie to Abel jest ofiarą. Zabity przez zazdrosnego brata, stał się na wieki symbolem śmierci niezawinionej. Mimo upływu czasu, motyw biblijnego bratobójstwa nie traci na popularności. Jego współczesną wersję przedstawia czytelnikom Maciej Lepianka na kartach swej powieści pt.: "Abel, brat mój".
Początek tej historii jest zarazem pewnego rodzaju końcem. Naszemu narratorowi umiera ojciec. Lada moment rozpocznie się ceremonia pogrzebowa. Najpierw trzeba jednak przejść długą drogę do cmentarnej kaplicy. Podczas marszu konduktu żałobnego, Joachim cofa się pamięcią do lat dzieciństwa, by wyjaśnić nam, dlaczego idzie na pogrzeb ojca sam, bez młodszego brata u boku.
Mamy połowę lat 60. XX wieku. W niewielkiej wsi na południu kraju mieszka Joachim i jego rodzice. Nasz narrator w przeciwieństwie do swojego ojca, nie czuje przywiązania do ziemi. Wszelkie prace gospodarcze są dla niego złem wcielonym. Postanawia więc wymyślić coś, co uwolni go od znienawidzonych obowiązków. Tym czymś staje się choroba. Zaobserwowane u matki bóle kręgosłupa w połączeniu z garściami leków zapewniają mu trwałe kalectwo i zwolnienie z domowych obowiązków. Od tego czasu, jedynym pomocnikiem ojca staje się znienawidzony przez Joachima, brat Hubert. Młodszy syn niemal od początku jest ulubieńcem głowy domu. Bez szemrania wykonuje prace gospodarcze, a do tego pragnie się kształcić. Jego zapał staje się solą w oku Joachima, który pewnego razu w przypływie wściekłości obiecał Hubertowi, że go zabije. Czy nasz narrator spełni swoją obietnicę i jak będą wyglądały dalsze relacje obu braci, dowiecie się podczas lektury powieści. To jedna z tych historii, które po prostu trzeba przeczytać!
Dawno już nie miałam w swych rękach podobnej powieści. Wielbione przeze mnie utwory, reprezentujące popularny niegdyś nurt chłopski, nie wiedzieć czemu, odeszły w niepamięć. Na szczęście Maciej Lepianka o nich nie zapomniał i w swojej książce wykorzystał wiele motywów znanych nam z prozy Wiesława Myśliwskiego, czy Edwarda Redlińskiego. Mamy tu dwóch braci, żyjących w niewielkiej, nieco zacofanej wiosce. Do tego historia rodziny Kamieniów mimowolnie przywołuje na myśl najsłynniejszą powieść autora Nagiego sadu, a przedstawiona w utworze symbolika kamienia staje się tu wyrazem osobowości naszego narratora. Czego chcieć więcej? Może tylko znacznie dłuższej opowieści, która zapewniłaby nam wiele wieczorów przyjemnej lektury.
Mam cichą nadzieję, że "Abel, brat mój" nie pozostanie jedyną książką Macieja Lepianki utrzymaną w nurcie chłopskim. Ogromny potencjał i talent literacki autora wprost domagają się wykorzystania w kolejnych powieściach, na które czekam z niecierpliwością. Jeśli następne jego książki będą równie dobre jak ta, to bez wątpienia Maciej Lepianka stanie się moim ulubionym pisarzem współczesnym.