Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Helena Ławska
Znana jako: Landau-Bauerowa
1
7,0/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Szwajcarja i Szwajcarowie Helena Ławska
7,0
Na wstępie muszę pogratulować Szwajcarom oraz ich politykom. Choć od wydania tej książki minęło prawie 120 lat i przez Europę przetoczyły się dwie wojny światowe, to mapa dołączona do tej publikacji jest nadal aktualna. Co prawda podział administracyjny uległ zmianie, ale granice państwa cały czas są takie same.
W pierwszym rozdziale autorka stwierdza, że za turystycznym sukcesem Szwajcarii stoją sympatyczni mieszkańcy i dobra infrastruktura. Uważa, że życzliwość Szwajcarów ma swoje źródło w specyfice kraju. Ponieważ jest to kraj wielojęzyczny oraz wieloreligijny, aby dobrze żyć, ludzie muszą być tolerancyjni dla innych. Na dowód jak wielkie panuje tu zaufanie społeczne i brak strachu przed obcymi autorka cytuje jedno z ogłoszeń, jakich wiele można znaleźć w lokalnej prasie. „Dziewczynę, mówiącą po francusku, chcą oddać rodzice na parę miesięcy do rodzinny niemieckiej, a przyjmą w zamian młodą Niemkę, która się w ich domu doskonale francuskiego wyuczy”. Okazuje się, że ten system działa i jest praktykowany przez wiele rodzin „(...) bez najmniejszej obawy, że im kto dziecko skrzywdzi lub nim dla obcej mowy lub obcej wiary będzie poniewierał”. (Str. 15). To zaufanie leży również u podłoża wielu ekonomicznych sukcesów Szwajcarii, w której schronienie znalazło sporo wykształconych ludzi, którzy musieli uciekać ze swojego kraju przez wojny religijne lub polityczne. „Niejedna tajemnica zawodowa przeszła od nich do biednych górali, którzy w ten sposób zostali sowicie wynagrodzeni za swoją gościnność”. (Str. 31). Niestety dobra sytuacja ekonomiczna ma też wady. „Rok rocznie przybywają do Szwajcarii z Włoch tysiące biedaków za zarobkiem, godząc się do pracy za każdą zapłatę (...) psują ci obcy Szwajcarom zarobki i utrudniają utrzymanie poszanowania dla każdej pracy (...). Doszło już do tego, że Szwajcar w dal za chlebem rusza, do Niemiec, Francji albo Ameryki. Woli wywędrować z kraju niźli wziąć lichą zapłatę, bo umie cenić swoją pracę”. (Str. 46)
Interesujące jest też, że deprofesjonalizacja zawodu polityka to nie jest wynalazek naszych czasów. Okazuje się, że w Szwajcarii już 120 lat temu ludzie dobrze wiedzieli, że zawodowi politycy to nic dobrego. Tak jak dzisiaj, tak i ponad wiek temu szwajcarscy politycy względnie mało zarabiali, nie mieli specjalnych przywilejów oraz liczyli się z tym, że będą pełnić swoje funkcje od trzech do pięciu lat, po czym wrócą do swojego wyuczonego zawodu.
W książce można jeszcze znaleźć sporo ciekawych informacji np. na temat upaństwowienia kolei, ówczesnych urzędów pracy, wojska czy szkolnictwa. Sądzę, że ta publikacja może być ciekawym materiałem dla kogoś, kto interesuje się historią Europy lub Szwajcarią. Jest to tekst z epoki, który w sposób zwięzły i konkretny podaje wiele interesujących informacji na temat tego kraju.