Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dennis Brutus
1
6,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 28.11.1924Zmarły: 26.12.2009
Dennis Vincent Brutus - południowoafrykański dziennikarz, poeta i działacz antyrasistowski.
Urodził się w Salisbury, które obecnie nazywa się Harare i jest stolicą Zimbabwe.
Absolwent Fort Hare University. Studiował też prawo na University of Wittwatersrand, ale nie ukończył tej uczelni (dostał oficjalny zakaz studiowania prawa).
Uczestniczył w kampaniach przeciwko polityce apartheidu, za co rasistowskie władze RPA zastosowały wobec niego areszt domowy, a potem skazały go na 18 miesięcy ciężkich robót.
W 1966 roku wyemigrował do Anglii. W 1983 roku przeniósł się do Stanów Zjednoczonych.
Do kraju wrócił po 24 latach uchodźctwa.
W Polsce z fragmentami jego twórczości można było się zetknąć dzięki antologii zatytułowanej "24 współczesnych opowiadań południowoafrykańskich" (Iskry, 1984).
Wybrane dzieła autora: "Letters to Martha and Other Poems from a South African Prison" (1968),"Stubborn Hope" (1978),"Salutes and Censures" (1982),"Still the Sirens" (1993),"Remembering Soweto" (2004),"Poetry and Protest: A Dennis Brutus Reader" (2006).
Żona: May Jaggers (1950-26.12.2009, jego śmierć),8 dzieci: 4 córki: Jacinta, Justina, Cornelia i Paula oraz 4 synów: Marc, Julian, Anthony i Gregory.
Urodził się w Salisbury, które obecnie nazywa się Harare i jest stolicą Zimbabwe.
Absolwent Fort Hare University. Studiował też prawo na University of Wittwatersrand, ale nie ukończył tej uczelni (dostał oficjalny zakaz studiowania prawa).
Uczestniczył w kampaniach przeciwko polityce apartheidu, za co rasistowskie władze RPA zastosowały wobec niego areszt domowy, a potem skazały go na 18 miesięcy ciężkich robót.
W 1966 roku wyemigrował do Anglii. W 1983 roku przeniósł się do Stanów Zjednoczonych.
Do kraju wrócił po 24 latach uchodźctwa.
W Polsce z fragmentami jego twórczości można było się zetknąć dzięki antologii zatytułowanej "24 współczesnych opowiadań południowoafrykańskich" (Iskry, 1984).
Wybrane dzieła autora: "Letters to Martha and Other Poems from a South African Prison" (1968),"Stubborn Hope" (1978),"Salutes and Censures" (1982),"Still the Sirens" (1993),"Remembering Soweto" (2004),"Poetry and Protest: A Dennis Brutus Reader" (2006).
Żona: May Jaggers (1950-26.12.2009, jego śmierć),8 dzieci: 4 córki: Jacinta, Justina, Cornelia i Paula oraz 4 synów: Marc, Julian, Anthony i Gregory.
6,8/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
24 współczesne opowiadania południowoafrykańskie Alex La Guma
6,8
Na książkę pt. "24 współczesne opowiadania południowoafrykańskie" składają się dokładnie 23 opowiadania i 8 wierszy. Jestem ciekawa, kto wymyślił tytuł...
Ale pomijając, na tę książkę trafiłam przypadkiem w bibliotece, z ciekawości i miłości do opowiadań wzięłam, czego zaczęłam szybko żałować. Książka leżała, a ja myślałam: "to musi być straszna nuda, chyba nie przeczytam", ale kiedy zaczęłam... naprawdę trudno się od tej książki "oderwać". Od pierwszego do ostatniego opowiadania czyta się jednym tchem. Jej najsłabszym punktem są wiersze. O ile opowiadania potrafią uderzyć, o tyle obok tych wierszy przeszłam dość obojętnie (choć kocham poezję).
Początkowe opowiadania są bardzo ciekawe, mniej więcej w połowie robi się na moment nudno, ale naprawdę na moment...
Jeszcze jednym plusem jest to, że opowiadania są krótkie, każde ma mniej więcej 10 stron, nie ma tu nudnych opisów, które pochłaniają tylko papier, a które się po prostu pomija.
Pierwsze spotkanie z literaturą afrykańską i już wiem, że na pewno nie ostatnie.