Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zupełnie nie rozumiem, dlaczego ta książka ma tak niską ocenę... Dla mnie było to naprawdę przyjemne czytadło na weekend :) Książka składa się z czterech liczących ok. 100 stron każda opowieści. Bohaterką każdej z nich jest inna kobieta, łączy je jednak pochodzenie - są w połowie Amerykankami i w połowie Azjatkami (mają korzenie: chińskie, japońskie, hinduskie bądź wietnamskie),a ich rodziny (szczególnie matki i babki) dokładają wszelkich starań, aby wydać je za mąż. One same na ogół nie są tym pomysłem zachwycone. Każda z nich jednak znajduje (w dużej mierze na własną rękę) swoje szczęście. Szczególnie podobała mi się historia Lokesha i Nalini :) Minus za bardzo drobny druk.