Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Derek Haas
1
5,8/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Urodzony: 30.06.1970
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://derekhaas.com/
5,8/10średnia ocena książek autora
27 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Srebrny niedźwiedź Derek Haas
5,8
5/10 – PRZECIĘTNY
Columbus jest jednym z lepszych zabójców na zlecenie. Wykonując wiele poważnych misji niejednokrotnie dowiódł, że godzien jest reputacji niezawodnego asasyna jaka do niego przylgnęła. Gdy okazuje się, że kolejny obiekt do likwidacji jest związany z nim personalnie, Columbus zaczyna traktować to zlecenie bardzo osobiście. W tym zawodzie, przy takim podejściu, gdy dodatkowo w grę wchodzi konkurencja, coś musi pójść nie tak…
„Srebrny niedźwiedź” to bardzo krótka powieść napisana z perspektywy zawodowego killera. Dowiadujemy się z niej co spowodowało, że bohater książki został zabójcą na zlecenie, przyjął przydomek Columbus i dlaczego w niektórych kręgach nazywany jest właśnie srebrnym niedźwiedziem. Powieść Haasa miała być dla czytelnika witryną do duszy i umysłu profesjonalnego zabójcy, niestety według mnie szyba tej wystawy okazała się za mało przejrzysta. Zawiodło przede wszystkim kreowanie postaci. Główny bohater jako stereotypowy milczący twardziel wypada raczej mało przekonująca. Również motywy postępowania jego głównego celu - Abe’a Manna, pozostają dla mnie zagadką. Nie zachwyca też fabuła „Srebrnego niedźwiedzia”, która jest niespójna, zupełnie jakby całość pozlepiana była z kilku przypadkowych wątków. Wiele wyjaśniają liczne retrospekcje, zabierając nas do czasów młodości Columbusa, jego początków w zawodzie i szczegółów niektórych zleceń, szkoda tylko, że ostatecznie część z tych wątków urywa się niedokończona. Niemniej trzeba przyznać, że debiut amerykańskiego pisarza mimo mikrej objętości jest pełen akcji, zawiera też kilka ciekawych pomysłów i mimo widocznych braków czyta się go całkiem znośnie.
Reasumując, książkę Dereka Hassa można przyrównać do fast-fooda, drobnej przekąski, jaką można spożyć w biegu, gdzieś pomiędzy poważniejszymi posiłkami. Będzie to całkiem zjadliwa potrawa, ale raczej pusta w środku. Jej smak nie zostanie na długo w pamięci konsumenta i nie rozpali jego zmysłów. Tak właśnie odbieram „Srebrnego niedźwiedzia”. Jako krótką i niezbyt absorbującą powieść, którą można przeczytać, jeśli akurat nie ma się nic innego pod ręką.