Najnowsze artykuły
- ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
- ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
- ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
- ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Miler
Źródło: https://www.youtube.com/channel/UCe9BpXYH9cIf6K23o-1aScw
2
6,5/10
Pasjonat whisk(e)y i alkoholi starzonych. Z wykształcenia biotechnolog (UP Poznań) i tłumacz konferencyjny (STiJO UAM). Te dwie perspektywy: zamiłowanie do biologii i procesów technologicznych, a także do języka kultury, w której powstaje whisk(e)y, pozwalają mi zgłębiać jej świat skutecznie. Jego przygoda z edukacją konsumencką w zakresie alkoholi rozpoczęła się w 2007 roku, kiedy stworzył obszerne kompendium wiedzy o alkoholach online. Tomasz Miler prowadzi także kanał YouTube poświęcony alkoholom i stylowi życia współczesnego mężczyzny, który swoją popularnością kwalifikuje się do światowej czołówki.https://krest.pl/
6,5/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Whiskey Amerykańska: Historia, metody produkcji, ważne destylarnie i marki
Tomasz Miler
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
2024
WHISK(E)Y - notes degustacyjny z kompendium wiedzy
Tomasz Miler
6,5 z 26 ocen
48 czytelników 4 opinie
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
WHISK(E)Y - notes degustacyjny z kompendium wiedzy Tomasz Miler
6,5
"Najdroższy zeszyt świata" - moja żona.
Nietrudno się z tym nie zgodzić o czym poniżej.
Publikacja z pewnością potrzebna na naszym rynku, druga traktująca o tematyce degustacji alkoholi, jaką znam. Dyskusyjna pozostaje kwestia jej ceny/wartości oraz stricte treści i obojętności - o tym poniżej.
Na plus zasługuje sposób wydania jej - stylowa okładka w kolorze ciemnozielono-złotym, ponoć premium papier (100 g/m², normalna strona stosowana do drukarek ma zazwyczaj 80 g/m²),dwie zakładki tożsame kolorystycznie z okładką.
Treść ciekawie napisana, wszystko podparte znajomością tematu przez autora, wszystko jest jasno wytłumaczone, autor przekazuje swoją filozofię degustowania whisky, wyjaśnia jak to precyzyjnie opisać i stworzyć diagram na kole aromatyczno-smakowym, aby móc po jakimś czasie wrócić do tego wspomnieniami, czy zweryfikować po nabyciu doświadczenia. Skrótowo opisana historia whisky na świecie, do tego podział na regiony szkockiej wody życia.
Z pewnością rarytas dla wielbicieli, adoratorów i innych osób ślepo zapatrzonych w Tomasza Milera, jakich ma setki, czy nawet tysiące. Dla ludzi potrafiących zachować obiektywizm (za taką osobę się uważam) jest to solidna książka, a raczej notes, jakby chciał autor, choć jest w tym dużo racji. Samej treści merytorycznej do poczytania jest może 80 stron (około godzina czytania),reszta to karty degustacyjne (AŻ 300!!!) do samodzielnego wypełnienia, spis rankingowy degustowanych alkoholi (stanowiące ponad 2/3 publikacji). Łącznie 272 stron książki/notesu. Zatem informacje zawarte w opisie publikacji, tj. 102 stron treści do przeczytania, są mocno przesadzone (około 80 stron treści do poczytania, pozostałe 22 to spis treści, notka o autorze, wstęp, podsumowanie, parę pustych stron i okładki).
Treść podparta licznymi rycinami i AŻ SIEDMIOMA małoczytelnymi fotografiami w odcieniach szarości, jednak po książce po stówce (cena okładkowa - 99 zł) można byłoby się spodziewać przynajmniej kolorowych zdjęć, bądź zastąpienia ich spójnymi z resztą rycinami. Jest wiele książek wydanych w self-publishingu, które pod względem obojętności treści i posiadania (kolorowych) zdjęć biją na głowę tu recenzowaną, będąc przy tym o wiele tańsze, choć o innej tematyce (to nie pierwsza i na pewno nie ostatnia rzecz, którą tworzy Tomasz Miler, której realna wartość jest znacząco niższa niż proponowana). Niektóre treści można byłoby spokojnie potraktować dłuższym wyjaśnieniem/opisem, np. kwestię szkła do degustacji - pół strony zwieńczone zdjęciem dwóch kieliszków (małoczytelne, ale nt. tego już było),które autor zaprojektował, sprzedaje i korzysta w trakcie filmów w mediach społecznościowych.
Osobną kwestią jest sposób promocji wydania notesu. Autor jest znany z tego, co na każdym kroku, w każdym poście, czy innej publikowanej treści ogłaszał że wydał książkę, było to tak męczące, że odechciało się czytać postów, samo pojawienie się powiadomienia, czy nazwiska/zdjęcia na tablicy powodowało skrajnie negatywne odczucia. Miało się wrażenie, że każde otwarcie lodówki, szafki, drzwi, włączenie telewizora, radia spowoduje pojawienie się głosu/osoby autora ględzącego o swojej publikacji. Oczywistym jest promowanie tego, ale tak natrętne i męczące zabiegi można porównać tylko z telefonami ws. fotowoltaiki, czy obecnością w mediach Barbary Kurdej-Szatan.
Reasumując, publikacja z pewnością świetna dla osób zainteresowanych tematyką, zaczynających swoją przygodę lub pragnących poznać tę techniczną stronę degustacji. Dobra na prezent (tak otrzymałem swoją wraz z "podpisem" autora),czy do zakupu za własne środki to kwestia subiektywna. W mojej opinii koszt notesu nie jest adekwatny do treści w nim zawartej, pomijając już obojętność tych kart do samodzielnego wypełnienia. Na dobrą sprawę wszystko, co zawarte jest w publikacji można znaleźć w Internecie, często obszerniej opisane. Można by rzec, iż aromat (własne oczekiwania, obietnica autora, cała otoczka związana z notesem w mediach społecznościowych) nie był spójny ze smakiem (rzeczywistość),przez co całość jednak umiarkowanie zawiodła.
WHISK(E)Y - notes degustacyjny z kompendium wiedzy Tomasz Miler
6,5
Klasyczny przerost formy nad treścią. Taka trochę kolorowanka do wypełnienia tylko że o whisky. Dla osób początkujących w temacie może być nawet przydatna, gdyż wprowadza bezboleśnie w świat whisky. Ci bardziej zaawansowani raczej nie odnajdą w tym zbyt wiele dla siebie. Bo i samej treści tam niewiele, większa część jest do wypełnienia przez tego, kto posiada ten notes.
Nad całością unosi się duch autora. Jak ktoś lubi jego działalność internetową to będzie pewnie zadowolony. Ci, którzy za nim nie przepadają na pewno tą publikacją się do niego nie przekonają.
Podobnych notesów na wydanych po angielsku jest całkiem sporo i są sporo tańsze. Ja dostałem to na prezent i niedyskretnie sprawdziłem cenę. Przyznam, że byłem dosyć mocno negatywnie z tego powodu zaskoczony. I to jest chyba największy mankament, bo wydanie jest porządne, ale jednak są jakieś tam granice moim zdaniem. Gdyby nie cena to dodałbym jedno oczko. A bezkrytyczni fani autora, łaknący produktów Milera, mogą tych oczek dodać spokojnie ze dwa albo i więcej. Dla nich to będzie jakość i coś ciekawego, bo guru tak twierdzi. Dla mnie jest, jak jest.