Najnowsze artykuły
- ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
- ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
- Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
- ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Matt Robertson
5
7,5/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
62 przeczytało książki autora
33 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kochamy dinozaury! Matt Robertson
8,3
Co takiego fascynującego jest w dinozaurach? Może podziwiamy je za to, jak jak szybko biegały, jak fantastycznie wyglądały, albo podziw w nas wzbudza to, jak niektóre z nich były groźne?
Teropody to grupa dinozaurów, które były dwunożne i przede wszystkim drapieżne. Jedne z nich, np. troodony były tak małe, jak dwulatek, miały za to aż 120 niesamowicie ostrych zębów. Spinozaury natomiast wyróżniały się charakterystycznym dużym żaglem na grzbiecie, który pomagał im pływać.
Wyobraźcie sobie dinozaura wysokiego jak dom, długiego jak autobus i silnego jak czołg. Już sam opis budzi trwogę, prawda? Domyślacie się co to za zwierz? Tak, to jeden z najpotężniejszych dinozaurów i jedno z najgroźniejszych zwierząt, jakie kiedykolwiek żyły na Ziemi, tyranozaur. Potrafił wypatrzeć innego dinozaura nawet z odległości 6 kilometrów (nie mylcie z metrami 😉 ),a jednym ruchem paszczy wyposażonej w 60 ostrych zębów mógł chapsnąć na raz nawet 226 kilogramów mięsa.
Ale nie wszystkie dinozaury były takie niebezpieczne. Choć niektóre z nich były gigantyczne, miały długie szyje i ogony, to nie zabijały innych zwierząt, jadły wyłącznie rośliny. Były też takie, które nie miały w ogóle zębów, za to posiadały bardzo ostre dzioby jak ornitomim, czy takie, którym zęby ścierały się tak mocno, że wypadały im co 2 lata, a na ich miejsce wyrastały nowe.
Autor nie zapomniał wytłumaczyć dzieciom co to są skamieliny, dzięki którym pozyskujemy informacje o dinozaurach. Bardzo mi się to podoba, bo nie wyobrażam sobie takich pozycji bez opisania dzieciom skąd czerpiemy wiedzę o zwierzętach, których ludzie nie mogli poznać osobiście.
Ta książka to skarbnica ciekawostek. Nie znajdziemy tu suchych i nudnych faktów. Wyróżnia się z pośród innych pozycji informacjami, na które nie natknęliśmy się nigdzie indziej. Poznaliśmy wiele ciekawych gatunków, które były dla nas kompletnie nowe, a wiele przekazanych szczegółów było opisane bardzo obrazowo, tak, że dziecko mogło sobie łatwo je wyobrazić albo do czegoś porównać.
Nie mogłabym nie wspomnieć o szacie graficznej. Nas kompletnie urzekła. Kolorowe i wesołe ilustracje, których jest bardzo dużo. Całość utrzymana w jasnej i pogodnej kolorystyce.
Kochamy dinozaury! to świetna pozycja. Można z nią fantastycznie spędzić czas odkrywając mało znane fakty dotyczące tych fascynujących prehistorycznych gadów.
Zwierzaki są super! Matt Robertson
8,7
Nie od dzisiaj wiadomo, że książki od Wydawnictwa Papilon uważam za jedne z najbardziej wartościowych i pouczających pozycji nie tylko dla najmłodszych czytelników. Pomimo świetnych i kolorowych ilustracji zawierają również cenne ciekawostki. W tej poznamy dzikie zwierzęta i dowiemy się co się dzieje na afrykańskiej sawannie. I podobno słonie potrafią jeść nawet przez szesnaście godzin dziennie! Hieny natomiast żywią się martwymi zwierzętami, by wiele chorób nie miało możliwości rozprzestrzeniania się. Poznamy i zobaczymy również wszystkie zwierzęta, które mieszkają na obszarze trawiastym. Na następnej stronie ujrzymy jak wyglądają góry i kto je zamieszkuje. Tutaj takim obżartusem jest panda, która potrafi jeść nawet przez dwanaście godzin dziennie! Nie ukrywam, że mi by się to znudziło :-) Na innej stronie poznałam osobniki, które mieszkają na wyspie. Była tu opisana ciekawostka odnośnie wymarłego ptaka Dodo, choć żyjątek tam zamieszkujących było o wiele więcej. Nawet jeśli ciekawi was kogo można spotkać w lesie, to warto się przygotować, gdyż nigdy nie wiadomo, czy niedźwiedź czarny nie spałaszuje wam kanapki:-)
Dla mnie mega ciekawe okazały się Arktyka i Antarktyka. Jedna była ukazana do góry nogami, zgadnie ktoś, dlaczego? W dziale dziwnych stworzeń po raz pierwszy ujrzałam Ambystomę amerykańską, Mitsukurinę, Puklerzniczka karłowatego oraz Trzewikodzioba. W ogóle było tu tyle zwierząt o pochodzeniu którym nie miałam pojęcia, a tu mogłam je zobaczyć! Pod koniec książki mogłam się przyjrzeć stworzeniom, które są zagrożone wyginięciem. Do tego podpowiedzi, co możemy zrobić, by temu zapobiec. Myślę, że warto o tych rzeczach wiedzieć, gdyż nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele rzeczy zależy tylko od nas samych. A jeśli jesteś odkrywcą i interesuje cię temat zwierząt, to warto zaopatrzyć się w inne książki z tej serii, choćby,,Nie tylko robale " czy ,,Kochamy Dino Zaury !" Moje dzieci są zawsze zachwycone, kiedy mogą zobaczyć coś lub kogoś, czego lub kogo w ich pobliżu nie ma. To taka mała nauka poprzez czytanie. Bardzo wam książkę polecam!