Urodziła się w Anglii, obecnie mieszka na Cyprze, gdzie pracuje jako naukowiec. W wieku zaledwie dziewięciu lat przeczytała jedną z powieści Stephena Kinga i natychmiast się od nich uzależniła. Moja siostra to jej debiut literacki.http://www.michelleadams.co.uk/
Przeczytałam a raczej powinnam napisać wymęczyłam ten tytuł. Przez całą książką czułam zmęczenie akcją, której nie było, powtórzeniami, postępowaniem głównej bohaterki. Zakończenie nie było dla mnie zaskakujące. Od połowy można było wszystko sobie dopasować. Zastanawiałam się, która z sióstr była tu bardziej pokręcona.
Wątek z pozostawionym aktami w spalonym szpitalu psychiatrycznym, które swobodnie przeglądała bohaterka to była przysłowiowa wisienka na tarcie rozczarowania pomysłem na fabułę.
Trafiłam na tę książkę całkiem przypadkiem w bibliotece. W zasadzie książka ani mnie nie porwała jakoś bardzo ani nie rozczarowała. Przypuszczałam że będzie to taki typowy odmóżdżacz i nie pomyliłam się. Akcja jest całkiem nieźle poprowadzona, na końcu nawet jest jedno małe zaskoczenie, jedynie główna bohaterka jest potwornie irytująca w swojej naiwności i akceptacji wszystkich chorych historii które funduje jej siostra. Trudno ją polubić a co dopiero współczuć. Książka może być ale szału nie należy się spodziewać.