Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński10
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant30
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Steve Jenkins
2
7,3/10
Pisze książki: literatura piękna, popularnonaukowa dziecięca
Steve Jenkins pracował jako agent nieruchomości i od dawna mieszkał ze swoim partnerem, Derekiem Walterem, zawodowym magikiem, kiedy ich życie wywróciła nagle do góry racicami prześliczna świnka o imieniu Esther. W krótkim czasie Esther the Wonder Pig stała się gwiazdą mediów społecznościowych (jej profil na Facebooku ma prawie 850 000 polubień),a Steve i Derek znaleźli się w gronie najbardziej znanych aktywistów broniących praw zwierząt. W 2014 roku założyli azyl Happily Ever Esther Farm Sanctuary w Campbellville w Ontario. Opiekują się tam uratowanymi zwierzętami gospodarskimi – sześcioma królikami, sześcioma kozami, dwiema owcami, jedenastoma świnkami, trzema krowami, trzema kurami, koniem, osłem i pawiem.
7,3/10średnia ocena książek autora
48 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Esther the Wonder Pig, czyli jak dwóch facetów pokochało świnię
Steve Jenkins, Derek Walter
7,1 z 32 ocen
85 czytelników 9 opinii
2017
C'est l'heure de se laver. Pour tout savoir sur les animaux et leur toilette
Steve Jenkins
7,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Esther the Wonder Pig, czyli jak dwóch facetów pokochało świnię Steve Jenkins
7,1
Opowieść o tym, jak przygarnięta miniaturowa świnka nieoczekiwanie zamieniła się w trzystukilogramową świnię hodowlaną i zawładnęła sercami swoich opiekunów, nie zmieniła w żaden sposób mojego światopoglądu... Wcale jednak nie musiała takiej roli spełniać - mięsa w żadnej postaci nie jadam już od wielu lat. To, co przeczytałam, nie miało więc wpływu na moją dietę, jednak utwierdziło mnie w moim postanowieniu, że nie chcę jeść stworzeń, które czują, cierpią i są bardzo wrażliwe. I po prostu chcą ŻYĆ.
Nie zamierzam nikogo przekonywać do zmiany diety, każdy sam podejmuje takie decyzje. Może jednak warto tę książkę przeczytać po to, by na pewne sprawy spojrzeć inaczej, a także uświadomić sobie, że nie tylko człowiek ma prawo do życia na naszej planecie...
"Przekonanie, że życie niektórych stworzeń mniej znaczy niż życie innych, jest źródłem wszelkiego zła." (Paul Farmer)
Świnie są mądre, wrażliwe i uczuciowe, a historia Esther, która została uratowana przed losem czyjegoś posiłku, będzie wzruszająca dla każdego, kto kocha zwierzęta.
Esther the Wonder Pig, czyli jak dwóch facetów pokochało świnię Steve Jenkins
7,1
BYŁO SOBIE DWÓCH FACETÓW I KTOŚ PODŁOŻYŁ IM ŚWINIĘ
Historie o przyjaźni ludzi i zwierząt zawsze dobrze się sprzedają, szczególnie te autentyczne. Weźmy choćby „Kota Boba”, który od pewnego czasu święci triumfy, a ostatnio zawitał nawet do kin. Mądre i sympatyczne świnki także miały nieraz swoje pięć minut, ja z dzieciństwa zapamiętałem przede wszystkim ciepłą opowieść o „Babe, śwince z klasą”. Teraz nadszedł czas by poznać historię napisaną przez życie. Historię o dwóch facetach i śwince, która odmieniła ich życie.
Było sobie pewnego razu dwóch facetów i ktoś podłożył im świnię. Tak w skrócie można podsumować to, co spotkało Steve’a i Dereka. Steve od zawsze był uczuciowy, lubił zwierzęta, a po incydencie z dzieciństwa, kiedy to pies powiesił się na siatce, bo próbował przeskoczyć do niego i zaczepił obrożą o ogrodzenie sprawił, że mężczyzna zaczął uważać, iż zwierzęta bardziej potrzebują pomocy człowieka niż inni ludzie. Będąc osobą naiwną i łatwo ulegającą wpływom, przystał na propozycję swojej ex dziewczyny, która z powodu dziecka postanowiła pozbyć się swojej świnki miniaturki. W domu jego i Dereka pełno już było zwierząt, przestrzeni niewiele… a wkrótce okazało się także, że Esther wcale miniaturką żadną nie jest. I tak oto po ich domu zaczęła biegać trzystukilowa locha, na zawsze zmieniając życie obu mężczyzn. Steve i Derek zostali wegetarianami, nie wystarczyło więc stali się weganami, a także przenieśli na farmę, by świnka miała lepsze warunki. A to zaledwie początek!
Oczywiście z wieloma aspektami tej książki nie mogę się zgodzić – nie uważam chociażby by wybór zwierzęcia, kiedy i ono i człowiek jest równie potrzebujące był słuszny (mógłbym rozwodzić się tu nad tym, jak cywilizacja upośledziła nasze instynkty radzenia sobie w różnych sytuacjach, ale nie o tego typu rozważania przecież tu chodzi) – nie mniej jest to sympatyczna lektura dla miłośników pupilów wszelkiej maści. Lekko, prosto napisana, czasem czuć że autorzy nie mają w tym fachu wprawy, sympatyczna i ciepła. Może nie zawsze przekonująca, ale kochający zwierzęta ludzie z pewnością znajdą tutaj coś dla siebie.
Całość, oprócz historii świnki nie-miniaturki i jej właścicieli, zawiera także galerię zdjęć Esther (standardowe osiem kolorowych stron wkładki) oraz porcję przepisów kulinarnych. Lubicie świnie? Lubicie nietypowe zwierzątka domowe i ich losy jakby żywcem wyjęte z hollywoodzkiej komedii? „Esthert: The Wonder Pig” to propozycja dla Was.
Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/04/04/esther-the-wonder-pig-czyli-jak-dwoch-facetow-pokochalo-swiniecaprice-crane-steve-jenkins-derek-walter/