Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tim Cope
Źródło: http://www.theage.com.au
1
7,9/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
17 przeczytało książki autora
149 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Na szlaku Czyngis-chana. Wielka wędrówka przez krainę nomadów
Tim Cope
7,9 z 15 ocen
165 czytelników 2 opinie
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Na szlaku Czyngis-chana. Wielka wędrówka przez krainę nomadów Tim Cope
7,9
Tim Cope z owczesną dziewczyną zdecydowali się podązyć szlakiem jednego z osłąwionych włądcó nomadów. Chciał tę trasę przejechać na rowerze, wcześniej zaprawiał się z Chris na mongolskiej pustyni Gobi. Ale potem jeszcze lepszą wersją było przeprawienie się konno ze stepów aż nad Dunaj. Po drodze trzeba było pogodzić sie z kradzieżą koni, negocjować u nomadów zakup nowych środków transportu", przetrwać zmiany pogody. Czyngis Chan dążył do podbicia Orchonu, był zdolnym strategiem.
Na kartach książki autor opisuje urok i charakter mongolskich wierzchowców, zwyczaje nomadów, codzienne obowiązki, pobyt u nomadów, produkcję fermentowanego mleka kobylego. Piękno krajobrazu, nauka jeżdżenia konno po przełęczy Gora Charchiraa.
Kazachowiz zachodniej Mongolii - nie przeżyli prześladowań stalinowskiej Rosji w odróżnieniu do swych rodaków . Balhasz, festyn ujeżdżania koni, niesamowite zdolności jeździeckie. Uprowadzenie narzeczonej i inne legendyz Tasarału. Rosja czyli Kalmucja, przepiekna Złota Świątynia w Eliście. Kubań, timaszowska mafia. swiat Tataró krymskich, walka o targowisko, dotarcie do Ukrainy. dla mnie najwięcej emocji wiązało sie z opisem huculskich zwyczajów z puszty, bo w zeszłym roku odwiedziłam Węgry i z nostalgią wspominam te chwile.
Na szlaku Czyngis-chana. Wielka wędrówka przez krainę nomadów Tim Cope
7,9
Zawsze, gdy uda się połączyć pasje, ogromny entuzjazm, ciekawość świata i spełnienie marzeń (naturalnie przy sporej dozie samozaparcia, zaangażowania i radzenia sobie z przeciwnościami losu) powstają rzeczy wyjątkowe, inspirujące i rozbudzające wyobraźnie. Tak właśnie jest w odniesieniu do treści zawartej w książce Tima Cope,a zatytułowanej, “Na szlaku Czingis –chana. Wielka wędrówka przez krainę nomadów”
To fascynujący i urzekający opisem reportaż z kilkuletniej konnej wyprawy, którą odbył nasz australijski bohater śladami, siejących grozę, XIII wiecznych mongolskich zagonów, wiodącej przez Mongolię (zaczynając od jej stolicy Karakorum),Kazachstan, Rosję, Krym, Ukrainę na Węgrzech kończąc.
Wyprawy, która dla niego samego stała się podróżą życia (zarówno w aspekcie zawodowym, badawczym jak i bardzo osobistym) a nam czytelnikom dała unikalną możliwość spojrzenia na to jak dziś, z perspektywy wieków i dekad, wygląda ów dawny szlak Czingis –chana i jago następców, którzy na zawsze zmienili oblicze historii Europy i Azji. To świadectwo ( czasami wstrząsające) tego jak obecnie prezentują się te ziemie, będące dziś integralnymi obszarami poszczególnych państw oraz w jakim stopniu dotknęły ich historyczne oraz polityczno społeczne przeobrażenia (dawne i współczesne) z całym bagażem i konsekwencją tego co za sobą niosły.
Poprzez smagane przez wiatr mongolskie i ukraiński stepy, spalone słońcem pustynie Kazachstanu, surowe i mroźne karpacki przełęcze, zmagając się z surową przyrodą , ekstremalnymi temperaturami, przeszkodami terenowymi, biurokratyczną machiną, wilkami , koniokradami, głodem, chłodem i własnymi słabościami, opisuje fascynujący świat ludzi i miejsc na które w takiej, widzianej niejako od środka formie, rzadko mamy okazje spojrzeć. Relacje zawarte w lekturze są zarówno wspaniałą historyczną wycieczką ku dawno minionym dziejom (przewijające się przez wszystkie rozdziały i krainy ciekawe informacje dotyczące samego Czingis-chana, jego podbojów, rożnym aspektom sprawowanej przez niego władzy, sposobów kierowania imperium, organizacji podbitych terytorium, osiągnięć na rożnych polach, taktyki, strategii i źródeł tak oszołamiającego sukcesu) jak i współczesności, wliczając w to kulturę, tradycje, obyczajowość, aspekty narodowościowe, etniczne, ich specyfikę, oraz zwykłą szara codzienność związaną ze stepem i zamieszkującymi go ludzi, w których mimo wieków spuścizna wiecznych nomadów nadal jest gdzieś obecna i trwała.
Oprócz różnorodnych, badawczych i poznawczych walorów które lektura posiada, ma ona (przynajmniej w moim odczuciu) również pewien głęboki, ogólnoludzki wymiar, który udziela się czytelnikowi poprzez emocje, poglądy i przemyślenia naszego podróżnika i co staje się o bez wątpienia jej wielkim atutem.
Książkę Tima Cope,a zatytułowaną, “Na szlaku Czingis –chana” polecam czytelnikom którzy lubią literatura podróżniczą oraz wszystkim tym którzy pragną wyjść poza posiadaną dotychczas (najczyściej bardzo okrojoną i fragmentaryczną ) wiedze o fascynujący miejscach w Europie i Azji .