(ur. 1972) poeta, prozaik, krytyk, redaktor naczelny czasopisma „Cultura”. Autor kilku tomów wierszy i pięciu powieści. Jest laureatem wielu nagród literackich, w tym prestiżowej Josep Pla Award w 2005 roku. Bestie otrzymały 2011 nagrodę Sant Jordi. Jego książki tłumaczono na francuski, włoski, hiszpański, portugalski i duński. Mieszka na Majorce.
Książkę tę dostałem w prezencie od córki i nie wypadało jej odłożyć na półkę na nie wiadomo kiedy. Ponieważ nie jest długa, więc rozprawiłem się z nią w dwa dni. Ale czy było warto? Nie wiem. To nie jest mój ulubiony gatunek literacki. Niby thriller gotycki, niby kryminał, ale tak naprawdę opowiada o okrucieństwie wojny domowej w Hiszpanii w 1936 roku. Nie wiadomo też, kim są te tytułowe bestie. Czy rzekomy wampir, który zamordował księdza i małego chłopca? Czy koń-monstrum stworzony na wzór Frankensteina? A może to ludzie ogarnięci rządzą mordu i prześladowań?
Tak czy siak autor nie dał na to jednoznacznej odpowiedzi. Sami musimy sobie odpowiedzieć na to pytanie...
Jak już zaznaczyłem, ta książka to nie moje klimaty, polecam tylko koneserom i lubiącym literaturę pełną niedopowiedzeń i metafor...
ciężko mi było dać tej książce ocenę bo mam co do niej mieszane uczucia. Ogółem bardzo mi się podobała, pochłonęłam ją w 3 dni co jak na mnie wyczyn jak na jedną książkę. Autor miał super zamysł w głowię, fabuła wciągająca, ciekawy morał.. Ale język i opis scen był momentami nie do wytrzymania, dla mnie zbyt wulgarny. Ale po tym można poznać dobry kryminał :) Mnie z pewnością ta książka poruszyła, że aż ciężko mi było zasnąć po ukończeniu jej. I faktycznie tak jak inne komentarze mówią- Wampiryzm jest tylko motywem pobocznym, gdzieś przeplatającym się w powieści. Nie ujmuje mu to jednak grozy jaką wprowadza do tej książki