„Opowieść o miłości i mroku” [KONKURS]
Ekranizacja bestsellerowej powieści Amosa Oza i debiut reżyserki Natalie Portman – film „Opowieść o miłości i mroku” - to przejmująca historia dorastania jednego z najwybitniejszych pisarzy XXI wieku. 1 kwietnia wchodzi do polskich kin. Dziś rozdajemy wejściówki na przedpremierowe seanse w warszawskim i poznańskim kinie.
W Opowieści o miłości i mroku Oz wspomina dzieciństwo u boku rodziców: pragmatycznego Ariego i marzycielskiej, obdarzonej niezwykłą wyobraźnią Fani. Nieszczęśliwa w małżeństwie matka Amosa znajdowała ukojenie w opowiadaniu synowi niesamowitych historii z pogranicza jawy i snu. Z czasem opowieści stawały się coraz bardziej mroczne i niezrozumiałe, by w końcu niebezpiecznie zbliżyć się do rzeczywistości. Niewyjaśnione rodzinne tajemnice na zawsze zmieniły życie światowej sławy pisarza.
Scenarzystka i reżyserka Natalie Portman przeczytała „Opowieść o miłości i mroku” siedem lat przed rozpoczęciem zdjęć:
Chciałam ją zekranizować, gdy tylko ją przeczytałam po raz pierwszy. Książka jest naprawdę poruszająca, pięknie napisana, a wiele z jej historii brzmiało znajomo. Słyszałam mnóstwo opowieści o moich dziadkach i ich stosunku do książek i nauki, do języka, Europy i Izraela – czułam, że jest mi to bliskie i chciałam się w to zagłębić.
Producent Ram Bergman:
Jestem wielbicielem Amosa Oza i uwielbiam tę książkę. Kiedy poznałem Natalie, już od kilku lat nosiła się z zamiarem nakręcenia tego filmu, ale jakoś się nie udawało. Chciałem się w to włączyć.
Według Natalie Portman film opowiada o narodzinach pisarza:
Dochodzi do tego ze względu na pustkę, jaką pozostawiła po sobie matka – pustkę, którą musi zapełnić słowami i historiami. Między nimi istnieje napięcie – ona popycha go do tworzenia, ale daje mu przestrzeń, którą musi zapełnić. To niewiarygodne opuszczenie jest wyniszczające. Ale otwiera też możliwości, a matka dostarcza mu potrzebnych narzędzi na całą drogę.
Film rozpoczyna się w 1945 roku, przed izraelską wojną o niepodległość, wciąż pod mandatem brytyjskim. Kończy się na roku 1953, kilka lat po utworzeniu Państwa Izrael, gdy Amos przenosi się do kibucu.
Amos Oz nie spodziewał się, że „Opowieść o miłości i mroku” odniesie międzynarodowy sukces, jak powiedział Natalie Portman. Reżyserka relacjonuje:
Był szczerze zaskoczony, ponieważ książka jest tak izraelska. Ale to także historia o imigrantach przemawiająca do wszystkich kultur. Mówi o idealizowaniu miejsca, do którego się człowiek wybiera, będąc jeszcze we własnym kraju, a później o idealizowaniu kraju pochodzenia, gdy trafia się w to nowe miejsce.
Wspaniałą rzeczą, jaką Amos zawarł w tej książce, jest tak wiele miłości, współczucia i empatii wobec osób z jego życia. To nieosądzające poznawanie tych postaci.
Lubimyczytać.pl objęło film „Opowieść o miłości i mroku” patronatem medialnym.
UWAGA! KONKURS!
Mamy do rozdania 25 podwójnych wejściówek na warszawski pokaz filmu (Kino Luna, 30.03.2016, godz. 20:30) i 15 podwójnych wejściówek na poznański seans (Kino Rialto, 31.03.2016, godz. 20:30). Aby wygrać jedną z nich, wystarczy w komentarzu poniżej tekstu udzielić poprawnej odpowiedzi na pytanie: Kto jest autorem zdjęć do filmu? O wygranej decyduje kolejność zgłoszeń. Przy swoich odpowiedziach zaznaczajcie, w jakim mieście chcielibyście wybrać się na film. Powodzenia!
komentarze [34]
Świetny konkurs, naprawdę! Podawać odpowiedzi otwartym tekstem w miejscu dostępnym dla tych, którzy jeszcze nie odpowiadali - genialne!
Nie wpadło organizatorowi do głowy, że tylko pierwszy użytkownik będzie musiał się wysilić i znaleźć odpowiedź, reszta zwyczajnie będzie ściągać? Nie można było odpuścić sobie "pytania konkursowego" i rozdawać wejściówek chętnym bez żadnych...
Niestety z przyczyn niezależnych ode mnie nie będę mógł pojawić się dzisiaj w kinie, a też nie chcę marnować wejściówek, więc jeśli jest jeszcze ktoś chętny na sens w Warszawie, to może śmiało podać moją nazwę użytkownika.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Autorem zdjęć jest Sławomir Idziak.
Poznań :)
Dziękujemy bardzo za zgłoszenia! Gratulujemy wszystkim uczestnikom konkursu. Zapraszamy wszystkich do wizyty w kinie we wskazanym mieście i po odbiór wejściówki najpóźniej na pół godziny przed seansem. Aby ją odebrać, należy się przedstawić nazwą użytkownika, jakiej używacie w LC. Miłego seansu! :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChyba po policzeniu choćby Warszawy wychodzi na to, że każdy kto napisał zdobył wejściówkę :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post