Reporter, dokumentalista, fotografik, podróżnik. Przez niemal dwadzieścia lat zarządzał największymi redakcjami biznesowymi w Polsce (Money.pl. Business Insider Polska, Forbes.pl Biznes.Onet) i jest współautorem ich sukcesów. W swoich książkach-reportażach historycznych rozwiązuje przede wszystkim zagadki z czasów II wojny światowej i PRL i opowiada mroczne historie.
Najpopularniejsze książki Tomasza Bonka:
„Zaginione złoto Hitlera. Bezpieka PRL na tropie skarbu Festung Breslau” (2020)
„Chemia śmierci. Zbrodnie w najtajniejszym obozie III Rzeszy” (2021)
„Demony śmierci. Zbrodniarze z Gross-Rosen” (2022)
„Komando śmierci. Ostatnia tajemnica KL Gross-Rosen i Kloster Leubus” (2023)
„Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy” (2023)
SB-ecy szukający skarbów, gorączka złota w latach 80. na Dolny Śląsku, a przede wszystkim wspaniały przewodnik po niesamoiwtych związanych ze skarbami miejscach i Wrocławia i całego Dolnego Śląska. Ogrom wiedzy autora, mnóstwo przypisów podających źródła. Wspaniały rozdział o dotąd nieznanych losach banków Breslau w styczniu 1945 - :Banki pakują skarbce", w którym autor opisuje, jak z miasta oblężonego ze wszystkich stron bankowcy wywozili wszystkie kosztowności. Mistrzowska książka z gatunku literatury faktu, reportażu historycznego. Wielka wartość dla badaczy i amatorów i profesjonalistów, bo autor przytacza dosłownie mnóstwo dokumentów i zeznań. Cudo.
Ta książka to był strzał w 10. Od dawna szukałam dobrej literatury o moim ukochanym Dolnym Śląsku i jego drugowojennych tajemnicach, W Komandzie śmierci Tomasza Bonka mamy więc wspaniały reportaż, jak zwykle u tego autora, napisany pięknym językiem, okraszony ludzkimi historiami. A i jest zagadka, która rozwiązana zostaje na końcu książki. Fantastycznie się więc to czyta, niczym kryminalne śledztwo, a jest to opowieść o II wojnie światowej, o dolnośląskich obozach, ale także o latach 80. XX wieku, kiedy to esbecy natrafili na tysiące kości w klasztorze z Lubiążu i się ich przestraszyli, bo myśleli najpierw, że są to kości więźniów obozu koncentracyjnego zamordowanych przez Niemców, ale następnie ktoś wpadł na pomysł, że może to jednak trupy z morderstw NKWD. Jaka była prawda, to przeczytacie w tym fantastycznym reportażu. Polcam przy okazji całą gross-roseńską trylogię śmierci Tomasza Bonka: Chemia śmierci, Demony śmierci, Komando śmierci. Nikt inny tak dobrze nie pisze o tego typu wydarzeniach.