Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomek Miłowicki
Źródło: Archiwum prywatne autora
4
8,4/10
Tomek Miłowicki (Fear Designer) - Magister Creative Writing, pisarz grozy, badacz gotycyzmu i okultyzmu w literaturze, przełamywacz tabu. Autor opowiadań quererowo-gotyckich, ekstremalnych i psychologicznych: Dom Ćmy (ebook i audiobook),"Aegri Somnia" (wyd. Lingua Mortis),"Cienistość (wyd. Samowydawców). Autor rozprawy mistyczno-naukowej: "Sandomiria Demonicum: o traktatach demonologicznych Adnrzeja Sarwy, wkrótce również horroru queerowego: "Manuskrypt Dantego". W 2023 roku rozpoczął współpracę z trzema wydawnictwami: Wydawnictwo Lingua Mortis; Wydawnictwo Armoryka; Wydawnictwo Arkadiusz Siejda. W wolnym czasie student psychologii, przyszły psychoterapeuta.
8,4/10średnia ocena książek autora
62 przeczytało książki autora
95 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Manuskrypt Dantego. Tom 1. Dziennik końca czasu
Tomek Miłowicki
9,4 z 12 ocen
33 czytelników 10 opinii
2024
Sandomiria Demonicum. O traktatach demonologicznych Andrzeja Sarwy
Tomek Miłowicki
8,8 z 4 ocen
9 czytelników 3 opinie
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Nocne mary. Opowieści niekoniecznie na dobranoc Łukasz Śmigiel
8,3
W zeszłym roku na polskim rynku wydawniczym pojawiło się wydawnictwo Lingua Mortis, które będzie specjalizowało się w gatunku literackim, który nie jest specjalnie popularny w naszym kraju, a mianowicie w horrorze. Jedną z pierwszych publikacji jest niniejsza antologia opowiadań grozy. Patrząc na nazwiska na okładce, można się domyślić, że Lingua Mortis, oprócz mniej znanych autorów, postawi również na uznanych twórców. Jako przykład można podać tu Grahama Mastertona, który niedługo wyda u tego wydawcy najnowszą książkę.
Ale wracając teraz do zbioru opowiadań, to jest on, moim zdaniem bardzo nierówny. I nie chodzi tu o poziom opowiadań, a raczej mam na myśli ich długość. Otóż bowiem obok opowiadań na kilkanaście stron w antologii tej znajdziemy utwory zajmujące raptem jedną stronę i to jest zdecydowanie za mało. W takich wypadkach ciężko powiedzieć, jakie były kryteria doboru opowiadań. To tyle jeżeli chodzi o formę. A co do treści to też jest różnie. Oprócz tekstów, które są wciągające, niestety znalazło się też kilka słabszych. Ale to już urok antologii, że nie wszystkie opowiadania prezentują wysoki poziom. Na uwagę zasługują, według mnie, opowiadania: Olka Zielonki „Obudź się”- kryminał z elementami mitologii słowiańskiej i Wojciech Kulawskiego „Świadomy sen” o zemście po latach.
Podsumowując, jest to zbiór bardzo nierównych opowiadań, przeznaczony zdecydowanie dla wielbicieli horroru, którzy lubią się bać i nie odrzuca ich brutalność w literaturze.
Manuskrypt Dantego. Tom 1. Dziennik końca czasu Tomek Miłowicki
9,4
Podlasie. Krwawa, mroczna i wyjątkowo sadystyczna sekta (co ciekawe - oddana kościołowi katolickiemu),na czele z okrutną kapłanką Abigail, planuje oczyścić świat z wyjątkowej zarazy. By pozbyć się osób nieheteronormatywnych, w których upatrywano największe zagrożenie, Bractwo Cieni Syneusza zamierza odnaleźć i wykorzystać czarci dokument - manuskrypt, by otworzyć siódmy krąg piekła i raz na zawsze usunąć nieuleczalną zarazę z powierzchni ziemi.
Kuba i Igor to para młodych chłopaków. Jeszcze nie wiedzą, że to na ich barkach ciążyć będzie odpowiedzialność za losy świata i życie milionów ludzi…
**
„Manuskrypt Dantego” to książka nietuzinkowa. Jak miałoby być jednak inaczej, skoro autorem jest tak barwna i wyjątkowa postać, jak Tomek Miłowicki. Z pozoru krwawa, brutalna, wulgarna i wręcz abstrakcyjna opowieść, ma naprawdę solidne, drugie dno. Jestem pod wrażeniem, jak sprytnie w tej historii przemycono relacje międzyludzkie, uczucia, pragnienia, ale również grozę, strach i dylematy dnia codziennego. Również te, szczególnie bliskie społeczności queerowej. Autor świetnie okrasza treść książki nawiązaniami do okultyzmu, demonologii, czy wierzeń słowiańskich, co dodatkowo wzbogaca całość. Styl pisania i warstwa leksykalna jest momentami niesamowita. „Manuskrypt Dantego” wymaga czytelnika odpornego na naprawdę mocne teksty. Daje jednak w zamian niebywały mrok, emocje i obrazy, z którymi nie zetkniecie się na codzień w książkach. Mnie to ujęło.