Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Małgorzata Król
5
7,1/10
Urodzona: 1994 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
45 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Polscy Hipokratesi. Najświetniejsi lekarze Rzeczypospolitej
Małgorzata Król
0,0 z ocen
11 czytelników 0 opinii
2024
Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści
Małgorzata Król
7,0 z 3 ocen
11 czytelników 2 opinie
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Zwyczajne święte kobiety Małgorzata Król
7,2
O czym jest ta książka?
O 10 z pozoru zwyczajnych kobiet, które pokazały swoim życiem, że poprzez wykonywanie swoich życiowych obowiązków zgodnie z wiarą i miłością do drugiego człowieka można stać się świętymi.
Te 10 historii różni wiele; status społeczny, pochodzenie, różnorodność planów. Jednak łączyło je to, że zawsze na pierwszym miejscu stawiały Boga, a w drugiej kolejności dobro drugiego człowieka. Tym samym często narażały się na śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie starały się przypodobać ludziom, którzy nie byli im przychylni. Każdym złym spojrzeniem, czy nieprzychylnym wzrokiem odwdzięczały się cierpliwością i miłością.
Skąd brały siłę, by niejednokrotnie poświęcać swoje życie i służyć innym?
Myślę, że wiara pomogła im w pokonywaniu codziennych trudności. W ludziach schorowanych i cierpiących widziały Jezusa Chrystusa. W końcu słowa Ewangelii Świętego Mateusza mówią: ,,Byłem chory, a przyszliście do mnie”.
Bardzo poruszyły mnie historie tych kobiet, które nawet w obozach koncentracyjnych, w czasie wojny, głodu, choroby nie poddawały się. Pomagały innym narażając swoje rodziny np. ukrywając Żydów w swoich domach. Tym samym narażając na śmierć swoje rodziny.
Bóg, honor, ojczyzna to wartości, które wielokrotnie przyświecały im życiu.
Niezwykłość tych kobiet polega na … tym, że poprzez zwyczajne czynności stały się wzorami do naśladowania. Pokazują tym samym, że na co dzień niekiedy nie zdajemy sobie sprawę, że w codziennym pędzie mijamy kogoś, kto w swoim codziennym trudzie z dnia na dzień staje się świętym.
Być może go nie zauważamy? Tacy ludzie nie robią nie potrzebnego szumu wokół własnej osoby. Wręcz przeciwnie pokornie, z wielką wiarą wypełniają swoje powinności i właśnie dzięki nim świat staje się lepszy.
Serdecznie polecam tę książkę, dzięki której poznacie historie 10 kobiet, które całym swoim życiem pokazały jak powinno się żyć, by pomimo zła kierować się dobrocią serca.
Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści Małgorzata Król
7,0
Autorka przedstawia w swojej pracy sylwetki 12 polskich wojaków walczących na koniach w XVII-XX w. Możemy się dowiedzieć o ich pochodzeniu, zasługach wojennych czy losach ich rodzin. Rozdziały są krótkie, aczkolwiek treściwe, służą jako podstawowa prezentacja ich życiorysów i dokonań, która zachęca do dalszego samodzielnego zgłębienia losów bohaterów przedstawionych w tej książce. Zostali w niej opisani kawalerzyści zapewne znani nawet laikom historii (np. Kazimierz Pułaski, czy legendarny „Hubal”),jak i mniej znani, lecz o równie ciekawych życiorysach (np. Wojciech Rubinkowski).
Z omawianej pracy dowiedziałem się m.in. Jaka jest etymologia słowa „Ułan”. Pochodzi od nazwiska polskiego Tatara Aleksandra Ułana (który jest również w tej pozycji omówiony),nazywanego „ojcem polskiej kawalerii”. Co ciekawe nazwa tej lekkiej formacji konnej jest stosowana również w wojskach innych krajów - English: Uhlans; German: Ulan; French: Hulan. Pułki ułanów w armii francuskiej, rosyjskiej, pruskiej, saskiej i austro-węgierskiej oraz wielu innych armii były inspirowane przez polskich ułanów.
Książkę czyta się bardzo szybko i lekko. Znajdują się w niej ryciny, zdjęcia i obrazy przedstawiające bohaterów, bitwy w których brali udział, czy uzbrój i umundurowanie omawianej formacji. Jako historyk na plus zaliczam także fakt, iż mimo popularnonaukowego charakteru książki, autorka dodała bibliografię, którą się posługiwała przy tworzeniu każdego rozdziału. Więc jeśli jakaś postać nas szczególnie zainteresuje, to już mamy podane pozycję, z którymi możemy się zapoznać, by pogłębić wiedzę!
Na minus zaliczę fakt, że autorka nie raczyła wyjaśnić nam różnicy pomiędzy Ułanem/Szwoleżerem/Huzarem. Ograniczyła się tylko do stwierdzenia, że to nie są synonimy. Uważam, że w takiej pozycji można by przeznaczyć 2-4 strony na opisanie podstawowych różnic w uzbrojeniu, umundurowaniu czy taktyce. Nie podoba mi się również brak chronologii w przedstawieniu postaci. "Skaczemy" po epokach, co czasami dezorientuje, oraz wybija z klimatu. Choć może to był celowy zabieg, aby było cały czas różnorodnie w tym temacie. Jednak nie są to jakieś wielkie przeszkody, aby czerpać przyjemność z czytania tej książki.
Jeśli ktoś chce przeczytać coś lekkiego, niezobowiązującego, ale jednocześnie nie chce czytać romansideł czy odmóżdżaczy to polecam gorąco! Można spędzić przy niej miło czas i jednocześnie czegoś się dowiedzieć. Ja np. dowiedziałem się o losach patrona jednej z ulic, po której często chodzę – Jana Kozietulskiego.