Tego tytułu nie trzeba przedstawiać nikomu. Chociaż jestem fanką tradycyjnych baśni oraz bajek – a te raczej dla najmłodszych się nie nadają - tak równie mocno kocham Disneyowskie interpretacje! Choć do życia powołał Małą Syrenkę Hans Christian Andersen (w 1837 roku),tak rozpromowało ją studio Disneya. Historia straciła wtedy ciężki, melancholijny charakter, za sprawą zmienionego zakończenia na happy end oraz pominięcie wątku ceny, którą syrenka musiała zapłacić w pierwowzorze.
Komiks z kolekcji klasycznych baśni Disneya to adaptacja filmowego hitu z 1989 roku (!). Czytało się go wspaniale! Dosłownie płynęłam przez tę historię i na każdym kroku zachwycałam zarówno ilustracjami, jak i przekazem wypływającym z fabuły.
Piękna kreska, morał i płynące z niej ciepło przenosi nas z powrotem do dzieciństwa, kiedy to odkrywaliśmy pierwszy raz, kim jest Arielka i jak potoczą się jej losy. Choć znam tę historię na pamięć, to ponowna lektura i tak mnie wzruszyła! Piękna, magiczna i niezwykle poruszające historia o odwadze i miłości, dla której warto się poświęcić.
Przepiękna książka . Jest to jakby pierwsza część 101 dalmatyńczyków.
I jak sam tytuł wskazuje poświęcona niechlubnej postaci samej Cruelli de Mon.
Jest to kryminał na wesoło.
Książka pisana w postaci luźnych pamiętnikowych zapisków przez Estellę, która tak miała pierwotnie na imię zanim przeistoczyła się w złą Cruellę.
Patrząc poprzez pryzmat ciężkiego życia dziewczynki i jej dorastania jako sierota, obserwujemy w jaki sposób rodzi się zło. Widzimy ewidentnie ,że przemoc rodzi przemoc.
Absolutnie to nie tłumaczy złego postępowania i negatywnego stosunku do psów w ,, 101 dalmatyńczykach''.
Poznajemy małą dziewczynkę Estellę wychowywaną przez samotną matkę, która wcześnie ją osieroca. Dziecko nie wyniosło zła z domu, przeciwnie to była istota wrażliwa, kochająca zwierzęta, w dodatku bardzo zdolna. Pokazano jak rozwijał się jej talent w kierunku projektowania nowoczesnych, awangardowych trendów mody. Przedstawiono jej całe młode życie. I to jak została na zawsze zupełnie sama na ulicy , w obcym mieście.
Obserwujemy jej silną osobowość, która nigdy się nie poddaje, jak walczy, zjednuje sobie przyjaciół.
A życie jej było bardzo kolorowe i zakrawało o afery kryminalne, w tym o morderstwo.
W tej książce to Estella-Cruella jest raczej tą dobrą postacią.
Przeczytajcie kochani, a zrobicie to jednym tchem. Piękne zdjęcia, malunki, ilustracje, projekty modowe aż dech zapierają. Książka warta grzechu, pomimo ,że z lektury o dalmatyńczykach postać sama nie da się lubić. Ale może warto przyjrzeć się temu co przeżyła. Inaczej spojrzeć na świat.
Przede wszystkim pomyśleć, co możemy zrobić by takich przykładowych przemian w Cruellę z niewinnych osób było jak najmniej wśród nas.