Czy warto się cieszyć z tego powodu, że ma się 50 lat?  Powodów jest całkiem sporo.

Na przykład ten, że chociaż nie widzimy liter z bliska, idiotów dostrzegamy z daleka. Nie tylko mamy mniejsze ego, ale nie zwracamy już uwagi na nieistotne rzeczy, bo po tym, jak przetrwaliśmy w życiu tyle zawirowań, wiemy, że nie warto marnować sił na detale ani toksycznych ludzi.

– Od autorki

Wyglądałam czasem zza tego muru, aż w końcu przebiłam go siłą woli, kreatywnym  myśleniem i wyszłam na wolność. Zamieniłam pracę, która mnie nie rozwijała, na inną,  zastąpiłam toksycznych ludzi życzliwymi, zaczęłam słuchać siebie. Żadna inna rzecz nie  dała mi tyle wolności co pasja, którą mam w sobie. Gdy piszę, co czuję i co myślę, wyra 

żam głośno swoje poglądy na wykładach, gdy podróżuję po świecie, pracuję w takim  wymiarze, jak mi pasuje. I wiem, że tych, którzy dalej stoją za murem, najbardziej gniewa  moje poczucie wolności i odwaga bycia sobą. Jedną z najodważniejszych decyzji w  naszym życiu jest odrzucenie tego, co rani naszą duszę i serce.  

Jak powiedział George Orwell: „Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności,  posłuszni muszą być niewolnicy”.  

Marzymy o wolności, jedni oddają dla niej życie, inni całe życie za nią walczą, dla  niektórych prawda jest wolnością. Żyjemy w czasach pokoju, a jednak większość ludzi nie  pragnie wolności, ponieważ wolność niesie za sobą odpowiedzialność, a  odpowiedzialność jest dla większości ludzi przerażająca. Ona oznacza, że nie godzisz się  na kłamstwo i zabieranie swobód obywatelskich, szkalowanie innych, nawet jeśli ich nie  znasz, że nie godzisz się trwać w poddańczej pozie wobec tych, którzy mówią, jak masz  myśleć i żyć. Nie godzisz się z poczuciem, że jakoś to będzie, albo z nadzieją, że nie będzie  gorzej. Wolność wiąże się z zadanym sobie pytaniem: „Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?”. 

Ktoś zauważył, że nowoczesny człowiek żyje w iluzji, że wie, czego pragnie – gdy  tymczasem pragnie dokładnie tego, czego się od niego oczekuje, że będzie pragnął.  Sugestia pochodząca od innych ludzi ma wielki wpływ na nasze życie i sposób myślenia.  Polityka, religia, media i zwyczaje mówią nam, jak żyć i myśleć. Narzucają się szczególnie  tym ludziom, którzy nie mają siły myśleć samodzielnie. Używane w złym celu stają się  narzędziem destrukcji i zguby, wielu doprowadzając do pustki egzystencjalnej. W  dzisiejszym świecie bycie sobą jest wielkim wyzwaniem i prawdziwą wolnością. Rób  swoje, i tak wszystkich nie zadowolisz. Uganianie się za osobami, które nas nie szanują,  nigdy nie wiąże się z byciem wolnym i co – gorsza – nie wychodzi na zdrowie.  

Wyrośnij wreszcie z ludzi, którzy cieszą się z twoich porażek. Wyrośnij z tych  wszystkich, którzy znikają, gdy masz problem. Wyrośnij z chęci nieskończonego dawania,  dogadzania, poświęcania. Wyrośnij z tych, którzy cię nie szanują i którzy cię wykorzystują.  Poczuj się wolnym człowiekiem. Nigdy nie rezygnuj z siebie, szukając u kogoś akceptacji.  Ktoś, kto zabija Twoją pasję i pragnienie działania, nie zasługuje na ciebie. Z chwilą, gdy  zaczynasz dbać o to, co myślą inni, przychodzi moment, w którym przestajesz być sobą.  Prawdziwa wolność polega na zrozumieniu, że mamy wybór, komu i w jakim stopniu  dajemy władzę nad nami. Są ludzie, z którymi tracisz czas, i tacy, z którymi tracisz  poczucie czasu. Wybieraj! Jeśli nie damy zdusić w sobie optymizmu i radości życia, to  pojawią się obok nas osoby, które nas docenią, a nie takie, które tylko wykorzystają naszą  dobroć. Stara rada brzmi: „Bądź tym, kim jesteś, i mów to, co czujesz. Ponieważ ci, którzy  mają z tym problem – nie są ważni, a ci, którzy są ważni – nie mają z tym problemu”.  

Pozwól odejść ludziom, którzy nie są gotowi cię kochać. 

To najtrudniejsza i najważniejsza rzecz, jaką będziesz musiał zrobić w swoim życiu. Przestań dawać swoją miłość tym, którzy nie są gotowi Cię kochać. 

Przestań prowadzić trudne rozmowy z ludźmi, którzy nie chcą się zmienić. Przestań pojawiać się dla osób, które są obojętne na twoją obecność. Przestań kochać ludzi, którzy nie są gotowi cię kochać(…) 

Anthony Hopkins 

Anthony Hopkins, On letting go people who aren’t ready to love us,  www.elephantjournal.com, tłum. własne autorki.