Czytamy w weekend

17.11.2017

Po zeszłotygodniowym obżarstwie nie zostało już śladu. Z jeszcze większą werwą zabraliśmy się za kolejne książki, Wszak leżenie na kanapie i czytanie książek również spala kalorie! Sprawdźcie co będziemy czytać w najbliższych dniach, i jak zwykle podzielcie się waszymi planami w komentarzach!

Dwójka małych dzieci, sezon chorobowy, do tego praca i remont w toku. Odrobinę za dużo jak na moją głowę. Wiecie, czego potrzebuję, kiedy nie ma szans na spokojny wieczór z opasłą powieścią? Uświadomiłam to sobie, kiedy znalazłam w księgarni małą książeczkę, której okładka podziałała na mnie jak balsam: Jakoś to będzie. Szczęście po polsku.

Jakoś to będzie - nasze narodowe zawołanie, pocieszenie, zwrot, który wieńczy prawie każdą kurtuazyjną rozmowę między Polakami. Bo Polak zapytany co słychać najpewniej zacznie narzekać na swą dolę. Ale potem sam dopowie ale, jakoś to będzie. Na przekór przeciwnościom, wbrew wszelkim problemom. Jakoś to będzie to nasza narodowa filozofia, która, o dziwo, sprawdza się fantastycznie.

Skąd bierze się ten przewrotny polski optymizm? Czym jest szczęście po polsku? Autorzy rozmawiają o tym m.in. z Aleksandrem Dobą, Magdaleną Grzebałkowską, Łoną, Wojciechem Mannem, Jurkiem Owsiakiem czy Michałem Rusinkiem. Na taką lekturę muszę znaleźć czas, a reszta niech się wali i pali - jakoś to będzie!

W ten weekend stanę przed bodaj największym czytelniczym wyzwaniem, jakie rzuciłem sobie w tym roku. Z tego powodu dość długo odkładałem lekturę tej książki. Na osiemset stron gęstej prozy naprawdę trzeba mieć nastrój. W końcu, po tygodniach leżakowania na mojej szafce nocnej przyszedł jej czas. Teraz albo nigdy! W najbliższy weekend będę czytał Pamięć Pétera Nádasa.

Jest to historia opowiedziana na trzech równoległych płaszczyznach. W jednej główny bohater jest dorosły i przebywa w Niemczech Wschodnich na kilka lat przed upadkiem Muru Berlińskiego. Druga opisuje jego dzieciństwo na Węgrzech w latach pięćdziesiątych, a trzecia to powieść w powieści, pisana przez bohatera i osadzona pod koniec XIX wieku. Narracja każdego wątku jest prowadzona nielinearnie i zawiera klucze oraz wskazówki odsyłające do siebie nawzajem. Przyznaję, że dawno nie miałem przyjemności (bo ta jest ogromna!) obcować z dziełem wymagającym tak wiele skupienia i oddania od czytelnika. Współcześnie jesteśmy przyzwyczajeni, że nasze myśli co rusz są czymś rozpraszane. Dlatego z premedytacją wyrywam mojej codzienności chwile pełnej koncentracji na lekturze. A że nie mam ich zbyt wiele, to jeszcze kilka weekendów z Nádasem przede mną.

Nie sięgnęłabym po tę książkę, gdyby nie bardzo sugestywna recenzja Sylwii Sekret. Stephen King i jego syn jawili mi się jako wybuchowa mieszanka marketingowa. A ponieważ przeczytałam większość książek mistrza grozy i horroru, to ciężko mi sobie wyobrazić pomieszanie jego stylu z zupełnie obcym mi pisarzem. Kingowa purystka ze mnie. Tak więc, do chwili pojawienia się w lubimyczytać.pl opinii Sylwii, omijałam Śpiące królewny szerokim łukiem. Recenzentka przekonała mnie jednak, że Stephen King ma silne pisarskie geny i warto się o tym przekonać. Tak więc przeczytajcie recenzję Sylwii Sekret i Witajcie w Dooling - niewielkiej mieścinie, stolicy hrabstwa Dooling, położonego w Appalachach. To tutaj rozegrają się wydarzenia, które będą miały wpływ na losy całego świata.

A Wy co czytacie w weekend?

Zdjęcie: Ilya Yakover dla Unsplash

komentarze [265]

Sortuj:

Aby napisać wiadomość zaloguj się

generał 22.11.2017 10:57

Czytelnik

Józef Balsamo 1

Odpowiedz

Kotik 19.11.2017 21:32

Czytelnik

Weekend co prawda się już kończy, ale to nic. Przyszedł taki szary, bury i ponury czas, że mam ochotę na coś, co znam i lubię, na starego przyjaciela, więc od kilku dni pochłaniam Harrego Pottera. W tej chwili kończę Harry Potter i Zakon Feniksa

Odpowiedz

Helamela 19.11.2017 21:19

Czytelnik

Ja tom 6 drużyny ,,nieznany ląd'' Johna Flanagana

Odpowiedz

Jolka 19.11.2017 21:16

Czytelniczka

"Karaluchy " Jo Nesbo

Odpowiedz

Chatte 19.11.2017 19:55

Czytelniczka

Dziedzice ziemi Dziedzice ziemi

Już kolejny weekend

Odpowiedz

Markus84 19.11.2017 18:20

Czytelnik

teraz czytam W martwym terenie

Odpowiedz

Rosolowe_Opium 19.11.2017 17:51

Czytelniczka

Na zakończenie weekendu Myszy i ludzie
A ponieważ do końca roku chciałabym wreszcie wyzerować na goodreads półkę "Teraz czytam", później będzie czas na Wojna i pokój - wcześniej musiałam oddać książkę do biblioteki, ale wreszcie zakupiłam ebooka :)

Odpowiedz

Survival 19.11.2017 17:49

Czytelnik

Późny mój post w tym tygodniu oj późny. Jednak jak mawia stara maksyma "lepiej późno niż wcale". A więc, post bardziej podsumowujący niż zapowiadający weekend. Czytania za dużo nie było, wiele innych zajęć. Poskubałem trochę Z polecenia prezydenta?. Dziś może trochę więcej wieczorem późnym. Jak na razie nie zachwyca....

więcej