W tym roku po raz pierwszy od dawna nagrodę dostała książka wspomnieniowa, o dość nietypowym temacie. „H is for Hawk” autorstwa Helen Macdonald to opowieść o tym, jak pewien jastrząb pomógł autorce przezwyciężyć żałobę po stracie ojca.

Helen Macdonald jest historykiem i mieszka w Cambridge. Jej pasją jest sokolnictwo – pierwszego sokoła szkoliła jako trzynastolatka. Napisała nawet rozprawę akademicką dotyczącą sokolnictwa. W tajniki obchodzenia się w tymi pięknymi ptakami wprowadzał ją ojciec, który też zaszczepił w niej marzenie o trenowaniu jastrzębia – jednego z najrzadszych i najbardziej dzikich ptaków Wielkiej Brytanii. Po śmierci ojca Helen uczepiła się tego marzenia jak jedynej deski ratunki. Nie myśląc wiele, kupiła jastrzębia, nadała mu imię Mabel i zaczęła niezwykły proces szkolenia.

Warto dodać, że szkolenie jastrzębia nie przypomina w niczym szkolenia sokoła. To trochę tak, jakby po latach grania z The Beatles nagle wejść na scenę z The Rolling Stones. Opowieść o ujarzmianiu Mabel obfituje w bardzo soczyste fragmenty, zrelacjonowane dosadnym, acz pięknym językiem.

Książka Helen Macdonald od początku była faworytką jurorów, którzy byli w tym roku jednogłośni. Przewodnicząca składu jurorskiego, znana autorka wielu znakomitych biografii, Claire Tomalin, powiedziała: Bardzo wcześnie było oczywiste, że ta książka wybija się ponad inne. To naprawdę niezwykła książka. Napisana jest w wyjątkowy sposób.

Wyjątkowo z nagrody mogą też cieszyć się polscy czytelnicy, ponieważ „H is for Hawk” znajduje się już w zapowiedziach wydawnictwa Czarne. Książka Helen Macdonald zostanie wydana w serii Menażeria, ale data wydania nie jest jeszcze znana.