rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

dawno sie tak nie usmialam... duza dawka sarkazmu i ironii.. ciety jezyk... i to na dziale molodziezy na Rajskiej w Krakowie... przecie ona sie tam marnuje!

dawno sie tak nie usmialam... duza dawka sarkazmu i ironii.. ciety jezyk... i to na dziale molodziezy na Rajskiej w Krakowie... przecie ona sie tam marnuje!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ksiazka typowo Llosa'owa. troszke meczace przeskakiwanie miedzy bohaterami co rozdzial, ale mozne sie przyzwyczaic.

Ksiazka typowo Llosa'owa. troszke meczace przeskakiwanie miedzy bohaterami co rozdzial, ale mozne sie przyzwyczaic.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całkiem fajna książka. Ilość stron może troszke odstraszać (jakieś 800 stron = mega kniga) ale można się wciągnąć juz od pierwszego rozdziału. Książka dobrze napisana (bez przynudzania).

Całkiem fajna książka. Ilość stron może troszke odstraszać (jakieś 800 stron = mega kniga) ale można się wciągnąć juz od pierwszego rozdziału. Książka dobrze napisana (bez przynudzania).

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwszy raz usłyszałam tą książke w radiu... i musiałam ją mieć... Przezabawna. Nie mogłam przestac się śmiać. Troche jak Bridget Jones.

Pierwszy raz usłyszałam tą książke w radiu... i musiałam ją mieć... Przezabawna. Nie mogłam przestac się śmiać. Troche jak Bridget Jones.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Osobiście bardzo lubie :-) Niektorzy moi znajomi twierdza że za dużo 'wolnej miłości'... ja się wole skoncentrować na aspekcie walki dobrza ze złem (utopia kontra totalitaryzm). Czytam tą książke zawsze gdy dopada mnie ogolna nie moc. Po jej przeczytaniu nabieram szacunku do szklanki pełnej wody.

Osobiście bardzo lubie :-) Niektorzy moi znajomi twierdza że za dużo 'wolnej miłości'... ja się wole skoncentrować na aspekcie walki dobrza ze złem (utopia kontra totalitaryzm). Czytam tą książke zawsze gdy dopada mnie ogolna nie moc. Po jej przeczytaniu nabieram szacunku do szklanki pełnej wody.

Pokaż mimo to