-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2005
1994
To jedna z tych książek które czyta się jednym tchem.
To jedna z tych książek które czyta się jednym tchem.
Pokaż mimo to1995
Przed przeczytaniem książki widziałem filmy pana Pasikowskiego : Kroll, Psy, Psy 2. Były całkiem dobre (po latach wydają się być jeszcze lepsze), ale dopiero tą książką pan Pasikowski zdobył mój szacunek.
Wspaniały zabijacz czasu. Świetna koncepcja świata, wartka akcja, nietuzinkowi bohaterowie. humor sytuacyjny. Nie oczekujcie tu literatury wysokiego lotu jak Diuna. To po prostu książka z cyklu 'płaszcza i szpady', i w tym gatunku błyszczy. Adaptacja filmowa z odpowiednim budżetem byłaby mega hitem.
Przed przeczytaniem książki widziałem filmy pana Pasikowskiego : Kroll, Psy, Psy 2. Były całkiem dobre (po latach wydają się być jeszcze lepsze), ale dopiero tą książką pan Pasikowski zdobył mój szacunek.
Wspaniały zabijacz czasu. Świetna koncepcja świata, wartka akcja, nietuzinkowi bohaterowie. humor sytuacyjny. Nie oczekujcie tu literatury wysokiego lotu jak Diuna. To...
2019
Follett w swojej twórczości ma wahnięcia formy. Tu był w szczytowej.
Follett w swojej twórczości ma wahnięcia formy. Tu był w szczytowej.
Pokaż mimo to2008
Pierwsza i najlepsza część cyklu. Kreacja i rozmach świata, wyraziści (nie biało-czarni) bohaterowie, wielowątkowość fabuły, zaskakujące zwroty akcji - wszystko perfekcyjne.
Tą książkę powinien przeczytać każdy, bez względu czy lubi fantastykę czy nie (bez obawy - wątków fantastycznych jest tu niewiele).
Pierwsza i najlepsza część cyklu. Kreacja i rozmach świata, wyraziści (nie biało-czarni) bohaterowie, wielowątkowość fabuły, zaskakujące zwroty akcji - wszystko perfekcyjne.
Tą książkę powinien przeczytać każdy, bez względu czy lubi fantastykę czy nie (bez obawy - wątków fantastycznych jest tu niewiele).
Autor miło mnie zaskoczył odchodząc od swojego głównego nurtu prawniczego, pisząc książkę o prozaicznym życiu w Arkansas lat 50tych. Trochę dramatu, trochę romansu, dużo dobrej prozy.
Autor miło mnie zaskoczył odchodząc od swojego głównego nurtu prawniczego, pisząc książkę o prozaicznym życiu w Arkansas lat 50tych. Trochę dramatu, trochę romansu, dużo dobrej prozy.
Pokaż mimo to