-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
-
Artykuły„Dwie splecione korony”: mroczna baśń Rachel GilligSonia Miniewicz1
-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2014-11-15
Moja pierwsza książka Zafona. Anonsowana jako dla młodzieży. Ja już tą młodzieżą, przynajmniej formalnie nie jestem, więc i po książkę pewnie bym nie sięgnął, gdyby nie ta okładka. Spojrzałem na nią któregoś wieczora, w ciepłym świetle lampy......Otwarłem, zacząłem czytać i już nie mogłem się od tej lektury oderwać. Wciągnęła. Do końca. Hipnotyzerska powieść Zafona, pełna tajemniczych zaułków starej Barcelony, tajemniczych postaci, jakichś cieni, niesamowitych historii sprzed lat. Horror, przynajmniej miejscami, który wraca do mnie jeszcze czasem nocami, w snach, pod przymknięte powieki, z pytaniami na które wciąż szukam odpowiedzi, jaki był Michał Kolvenik, czy tylko geniuszem czy czasem po prostu zwykłym, ułomnym człowiekiem, uciekającym przed swym przeznaczeniem...I pięknie nakreślony wątek miłości romantycznej młodych ludzi i choć jestem mężczyzną, i to już zdecydowanie dojrzałym i doświadczonym, to czułem cisnące się do oczu łzy. O kunszcie Zafona jako pisarza już nie wspomnę, bo to chyba wszyscy wiedzą - cudowny styl, słowa, klimat i nastroje pięknie budowane.
Moja pierwsza książka Zafona. Anonsowana jako dla młodzieży. Ja już tą młodzieżą, przynajmniej formalnie nie jestem, więc i po książkę pewnie bym nie sięgnął, gdyby nie ta okładka. Spojrzałem na nią któregoś wieczora, w ciepłym świetle lampy......Otwarłem, zacząłem czytać i już nie mogłem się od tej lektury oderwać. Wciągnęła. Do końca. Hipnotyzerska powieść Zafona, pełna...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-02-02
Właściwie to wciąż czytam.... Bo to książka tak wciągająca, że nie chce się jej kończyć. Chciałoby się ją czytać i czytać. Człowiek zatrzymuje się, wraca wspomnieniami do swojego dzieciństwa, do tamtych czasów - klimatów lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i przyznaje Stasiukowi rację - nie żałuję, że żyłem w tamtych czasach. Piękny, klimatyczny powrót. I ta współczesna podróż Autora na Wschód, żeby zobaczyć to źródło, skonfrontować, dotknąć i poczuć. To ciągłe przeplatanie się tamtej przeszłości, dzieciństwa ze współczesnością Dalekiego Wschodu - Mongolii, Chin, Rosji, a może bardziej - wciąż Związku Radzieckiego. Parallele. Odniesienia. Przeskoki. Pisarski Majstersztyk. Niezapomniana pozycja. Polecam każdemu, również młodszemu pokoleniu, żeby poczuło, że tamte czasy to nie tylko kartki, ubóstwo, deficyt, tak jak z perspektywy rozbuchanego wolnego rynku to wszystko próbuje się dziś opisać. Mój Dziadek też trzymał legitymację partyjną, czy coś w tym rodzaju, w małej szufladce w etażerce pośród różnych kwitków, gumek recepturek, a może właśnie jak u Stasiuka - gumek do słojów Wecka. Chyba zresztą leży tam do dzisiejszego dnia wśród różnych pamiątek przeszłości.
Właściwie to wciąż czytam.... Bo to książka tak wciągająca, że nie chce się jej kończyć. Chciałoby się ją czytać i czytać. Człowiek zatrzymuje się, wraca wspomnieniami do swojego dzieciństwa, do tamtych czasów - klimatów lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i przyznaje Stasiukowi rację - nie żałuję, że żyłem w tamtych czasach. Piękny, klimatyczny powrót. I ta współczesna...
więcej mniej Pokaż mimo toTa książka jest bardzo szczególna. Można do niej wracać tysiące razy i wciąż odczytywać ją na nowo. Willigis Jager - współczesny wielki mistyk, nawiązujący do mistycyzmu chrześcijańskiego z jego bogatą historią, interpretuje duchowość i religijność przez pryzmat własnych przemyśleń w duchu ekumenizmu i głębokiego humanizmu. Jest to rzecz zaiste wspaniała, która może zmienić człowieka w jego dotychczasowym myśleniu i postrzeganiu świata. Czytam ją kolejny raz, wracam do pewnych wypowiedzi i wciąż zaskakuje mnie ta książka swą wielką mądrością. Jest tam głębokie rozumienie naszego jestestwa, jego uwarunkowań i pokazanie wspaniałej drogi, którą należy iść, aby dojść na sam szczyt. Wiele rzeczy staje się po jej przeczytaniu oczywistymi i prostymi...Nie wpisałem daty zakończenia czytania, bo tą książkę można czytać w sposób nieskończony
Ta książka jest bardzo szczególna. Można do niej wracać tysiące razy i wciąż odczytywać ją na nowo. Willigis Jager - współczesny wielki mistyk, nawiązujący do mistycyzmu chrześcijańskiego z jego bogatą historią, interpretuje duchowość i religijność przez pryzmat własnych przemyśleń w duchu ekumenizmu i głębokiego humanizmu. Jest to rzecz zaiste wspaniała, która może zmienić...
więcej mniej Pokaż mimo to
Wspomnienie tamtego świata, tamtej epoki. Czytałem to bardzo dawno temu, ale pamiętam niezatarte do dziś wrażenie, pod którym długo pozostawałem i pozostaje po dziś dzień. Mam te pozycję w starym wydaniu, mocno już wytartą, ale czekającą na następne pokolenia, które powinny poczuć tamten świat, Świat Wczorajszy.
Wspomnienie tamtego świata, tamtej epoki. Czytałem to bardzo dawno temu, ale pamiętam niezatarte do dziś wrażenie, pod którym długo pozostawałem i pozostaje po dziś dzień. Mam te pozycję w starym wydaniu, mocno już wytartą, ale czekającą na następne pokolenia, które powinny poczuć tamten świat, Świat Wczorajszy.
Pokaż mimo to